Postacie

Hugo Conwentz (1855-1922)

InfoGdansk
9 czerwca, 2020
Zdjęcie: Hugo Conwentz - pionier systemowej ochrony przyrody.

Bohater niniejszej notki biograficznej urodził się w w 1855 roku w podgdańskim wówczas Świętym Wojciechu, a swoją późniejszą działalnością wybitnie przyczynił się do zmiany postrzegania otaczającego nas świata.

Hugo Conwentz pochodził z rodziny kupieckiej, ale pierwsze lata życia spędził wśród rozległych pól i przestrzeni – w takim przedsionku do Żuław Gdańskich, a ta kraina rzeczywiście potrafi urzec i zaczarować. Późniejsza przeprowadzka do gdańskiego centrum przyniosła więc kontrastową odmianę, bo nadmotławskie miasto z połowy XIX wieku było ciasne, przeludnione i po prostu brudne. Kiepski stan sanitarny poskutkował na przykład epidemią cholery w 1866 roku, która zgasiła życie ponad tysiąca osób.

Hugo Conwentz na wrocławsko-gdańskim rozdrożu

Ciasna i ciemna szkoła św. Jana jakby dopasowała się do tej niezbyt ciekawej estetyki, mroczne sale lekcyjne na szczęście rozjaśnił nauczyciel Theodor Karl Bail, który okiem wybitnego pedagoga dostrzegł w młodym Hugonie iskry przyrodniczych zainteresowań i potrafił z nich rozniecić ogień życiowego powołania i zaangażowania.

Młody Conwentz zainteresował się botaniką i w tym kierunku rozwijał swoje zawodowe wykształcenie, między innymi na studiach w Gentyndze i Wrocławiu. W nadodrzańskim mieście podjął też pracę asystenta w Ogrodzie Botanicznym, a jego dysertacja doktorska „Skamieniałe drzewa północnoniemieckiego plejstocenu” przyniosła mu uznanie naukowych środowisk.

Plany habilitacji nie powiodły się, bo czujni i ewidentnie nadgorliwi urzędnicy wychwycili formalną niezgodność jego wykształcenia, tak oto Wrocław stracił obiecującą osobę, z której wyrósł później naukowiec światowego formatu.

Młody Conwentz przyjął więc propozycję objęcia posady dyrektora Muzeum Przyrodniczego Prowincji Prusy Zachodnie w Gdańsku. Placówka działała w Zielonej Bramie, Hugo Conwentz kierował nią w latach 1880-1906 i wydatnie przyczynił się do poprawy, a potem wydatnej rozbudowy jej zbiorów.

Opisywany naukowiec coraz wyraźniej dostrzegał destrukcyjne działania niekontrolowanej industrializacji i stąd jego postulaty systemowej, ujętej w ramy prawne, ochrony przyrody. Łatwo nie miał, bo jego naukowe dociekania i przemyślenia u większości współczesnych po prostu nie znajdowały zrozumienia.

„Teraz właśnie nadszedł czas, aby państwo, które już dawno troszczy się o zachowanie starodawnych skarbów kultury i sztuki, zwróciło także uwagę na pomniki przyrody”.

Powyższym zdaniem gdański muzealnik wytyczył drogę swoich zawodowych pasji i działań.

Dzięki inspiracji Hugo Conwentza powstał pierwszy park narodowy w Europie

W 1906 roku z inicjatywy Hugo Conwentza powstała w Gdańsku Państwowa Komisja do spraw Ochrony Pomników Przyrody (Staatliche Stelle für Naturdenkmalpflege in Preußen) – pierwsza taka instytucja w Europie! Kierunek systemowych działań został więc wyznaczony, ale na przykład w 1912 roku projekt ustawy o ochronie przyrody zastał przez parlament pruski odrzucony. Droga do systemowej dbałości o środowisko naturalne nie była usłana różami.
Wspomniana instytucja została potem przeniesiona do Berlina, co podniosło rangę podejmowanych przez Conwentza starań i zabiegów.

W swojej fundamentalnej pracy „Zagrożenie pomników przyrody oraz propozycje dotyczące ich ochrony” rozwinął naukowe zręby dążeń i działań do zachowania najcenniejszych zasobów natury.

Hugo Conwentz proponował powołanie parków narodowych na wzór północnoamerykański. Po cyklu jego wykładów Szwecja w 1904 roku uchwaliła ustawę o ochronie przyrody, a pięć lat później w tym skandynawskim kraju powstał pierwszy park narodowy w Europie. Zasiane przez naukowca ziarna zaczęły więc wydawać pierwsze plony.

Hugo Conwentz propagował teorię biernej ochrony natury, czyli wyłączanie całych obszarów z ingerencji człowieka i organizacji rezerwatów przyrody. Jemu też zawdzięczamy wprowadzenie do obiegu pojęcia „pomnik przyrody”.

Przyrodnik wygłaszał wykłady w całej Europie, tempa nie zwolnił nawet po wybuchu I wojny światowej, bo wtedy zaangażował się w ochronę Puszczy Białowieskiej i ratowanie populacji tamtejszych żubrów. Z wojskiem nie ma żartów, a jednak zawzięty i kipiący energią naukowiec dopiął swego, zapobiegł wycince puszczy i stał się pierwszym orędownikiem powołania Białowieskiego Parku Narodowego. Tam jego imieniem nazwano jeden z największych dębów, uczonego uhonorowano też pamiątkową tablicą.

Hugo Conwentz propagował też znaczenie naukowej interdyscyplinarności, sam bardzo swobodnie poruszał się po obszarach botaniki, archeologii, etnologii i geologii.

Pomorskie ślady Hugo Conwentza

I na koniec krótkie przedstawienie odkryć i zasług Conwentza z regionu gdańskiego, zauważone przez niego tematy do dzisiaj funkcjonują jako obszary o wielkiej wartości przyrodniczej, historycznej, a nawet w roli atrakcji turystycznych.

To z jego inicjatywy w 1915 roku powstało ptasie sanktuarium przy ujściu Śmiałej Wisły do Zatoki Gdańskiej, kilkanaście lat po zakończeniu II wojny światowej ochronę wznowiono, reaktywowany obszar znany jest jako rezerwat Ptasi Raj.

Uczony zainicjował też badania archeologiczne na terenie sopockiego Grodziska, po kilkudziesięciu latach zapomnienia obszar ten został reaktywowany jako oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku i jest obecnie placówką świetnie promującą wiedzę o średniowieczu i czasach wcześniejszych.

Na tym nie koniec, Hugo Conwentz prowadząc terenowe badania archeologiczne odkrył osadę neolityczną w Rzucewie nad Zatoką Pucką.
Ponadto otarł się o odkrycie legendarnego Truso i zwrócił naukową uwagę na posągi sakralne pogańskich Prusów. Niezwykłą kolekcję wspomnianych „bab pruskich” zobaczyć można przy gdańskim Domu Przyrodników od strony Długiego Pobrzeża.

Po wieloletnim zapomnieniu postać Hugo Conwentza wraca w przestrzeń miasta Gdańska, uczony jest patronem tramwaju Pesa Swing 120NaG nr 1035. Może warto pomyśleć o nazwaniu miejskiej ulicy imieniem tego niestrudzonego pioniera i prekursora?

Hugo Conwentz zmarł w maju 1922 roku i został pochowany w Berlinie.