Niedaleko

Zamek w Grabinach-Zameczku

InfoGdansk
20 września, 2019
Zdjęcie: Niewielki zamek był jedyną krzyżacką fortecą na terenie Żuław Gdańskich.

Ten stosunkowo mało znany zabytek już dawno temu utracił cechy gotyckiej budowli obronnej. Zlokalizowany w sercu Żuław Gdańskich pozostaje jednak ciekawą pamiątką późnokrzyżackiej architektury zamkowej. Stan obiektu napawa niepokojem, w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia w niejasnych okolicznościach uszkodzono fundamenty skrzydła wschodniego, a budynek bardziej przypomina porzuconą ruderę, rozpaczliwie wołającą o konserwatorski nadzór i ratunek. Oby nadszedł, bo opisywany zabytek to nawiązanie do jedynego zamku krzyżackiego z obszaru Żuław Gdańskich!

Najstarsza wzmianka o Grabinach pochodzi z 1273 roku i jest związana z darowizną księcia Mściwoja II.
Pierwsze założenie obronne powstało w tym miejscu na początku XIV wieku, wkrótce po zajęciu Pomorza Gdańskiego przez oddziały Zakonu Krzyżackiego. Ufortyfikowany dwór otaczały wały z palisadą, a zabezpieczające fosy wypełniała woda z pobliskiej Kłodawy. Nurt tej rzeki wykorzystywano też na potrzeby pracującego w pobliżu krzyżackiego zakładu młyńskiego. W dworze rezydował wójt grabiński, w pobliżu działała też zakonna stadnina koni.

Dwór ucierpiał podczas katastrofalnej powodzi z końca XIV wieku, wkrótce potem przystąpiono do jego odbudowy. W latach 1403-1408 powstały dwa spore skrzydła zamkowe, prace były prowadzone pod nadzorem Niclausa Fellensteyna. Powstał całkiem spory i dobrze ufortyfikowany obiekt z dwiema basztami, z trzech stron zabezpieczony fosą, a z czwartej kanałem Kłodawy. W niewielkim zamku mieszkał wójt, zakonni rycerze i kapłani. W obronnym zespole funkcjonowały: kuchnia, piekarnia, zbrojownia, siodlarnia, łaźnia, kaplica, stajnie i refektarz. Wspomniany Niclaus Fellensteyn był budowniczym o nieprzeciętnych umiejętnościach, tej postaci przypisuje się też prace przy Pałacu Wielkich Mistrzów w Malborku i budowie zamku bytowskiego.
Do grabińskiego zameczku często zajeżdżali wielcy mistrzowie i inni ważni urzędnicy państwa krzyżackiego, zatem budynki zapewniały obronę i z pewnością wygody na znacznie wyższym poziomie.

Po wypędzeniu Krzyżaków z Gdańska (1454) zamek był systematycznie pozbawiany walorów obronnych – gdańszczanie nie życzyli sobie obiektów militarnych w tak bliskim sąsiedztwie miasta. I w tym przypadku niepotrzebnie się pośpieszyli, bo w 1465 roku zaciężne roty krzyżackie dotkliwie spustoszyły grabińskie okolice.

W latach 1514-1518 podupadła posiadłość została odbudowana z inicjatywy gdańskiego burmistrza Eberhardta Ferbera, potem z okazałego dworu chętnie korzystali kolejni burmistrzowie nadmotławskiego miasta.

W 1577 roku w tym dworze kwaterował król Stefan Batory, który coraz bardziej niecierpliwie usiłował spacyfikować zbuntowany Gdańsk. Nic z tego nie wyszło, konflikt szybko przerodził się w otwartą i zaskakująco zaciekłą wojnę. Grabiński dwór też został wtedy zdewastowany, późniejszą odbudowę nadzorował mistrz Hans Schnneider von Lindau – znany architekt i fortyfikator.

W 1626 i 1628 roku w tym dworze mieszkał król szwedzki Gustaw Adolf. Inwazja jego wojsk na Pomorze przeciągała się i ostatecznie zmieniła w przewlekłą wojnę podjazdową z chorągwiami hetmana Stanisława Koniecpolskiego. Ciekawym i ważnym wątkiem tej wojny była bitwa pod Oliwą, w której polskie okręty w zażartym boju pokonały eskadry wroga. Kilkadziesiąt lat później (1656) oddziały szwedzkie ponownie zajęły Grabiny z opisywanym dworem. Atak wojsk gdańskich przez zamarznięte fosy (styczeń 1657) zakończył się rzezią niewielkiego garnizonu, podobno ocalało tylko 4 skandynawskich żołnierzy.

Kolejne przebudowy z XIX wieku jeszcze bardziej zatarły gotyckie pochodzenie tego zabytku. Po II wojnie światowej obiekt był wykorzystywany na potrzeby Państwowych Gospodarstw Rolnych, obecnie stanowi własność prywatną.

W grabińskim zamku zachowało się trochę nawiązań do dawnej architektury. Do dzisiaj widać czytelny układ dawnego założenia obronnego na planie czworoboku, z fosami i zabezpieczającym kanałem Kłodawy. Od strony zachodniej zachowała się ceglana brama z kamiennym herbem Gdańska. Grabiny stanowiły własność nadmotławskiego miasta aż do XIX stulecia. W dawnej izbie czeladnej działa kaplica św. Trójcy z ołtarzem z połowy XVII stulecia. Krzyżackie czasy pamiętają piwnice ze sklepieniami kolebkowymi.
Niedaleko dawnego zamku znajduje się też założenie parkowe z kilkusetletnimi dębami.

W pobliżu prowadzi pieszy Szlak Motławski – trasa ciekawie spina historyczne i przyrodnicze walory Żuław Gdańskich.

Galeria Zamek w Grabinach-Zameczku - fotografie