Miejsca

Wyspa Spichrzów

InfoGdansk
29 grudnia, 2021
Zdjęcie: Kompleks Aura Gdańsk w południowej części Wyspy Spichrzów.

Powstanie zabudowy na prawym brzegu Motławy było ściśle związane z prawną lokacją Głównego Miasta i działaniem gdańskiego ośrodka portowego. Począwszy od XIV wieku gdański port stopniowo zyskiwał na znaczeniu, a w XVI i XVII stuleciach był jednym z najważniejszych takich ośrodków w Europie!

Utrzymanie handlowej operatywności i dochodowości wymagało magazynowego zaplecza, które umożliwiało transakcyjną elastyczność i zyskowne wykorzystanie ruchów cenowych.

Gdańska Wyspa Spichrzów – jedna z największych dzielnic magazynowych w Europie!

Pierwszym obiektem wybudowanym na prawym brzegu Motławy była rzeźnia wzmiankowana już w 1331 roku. W kolejnych dekadach na tych dogodnie położonych obszarach wyrastały budy, szopy i coraz bardziej obszerne magazyny. W 1346 roku odnotowano określenie „spicherstetten” – „miejsce spichlerzy”, które nie zostawia wątpliwości co do charakteru lokalnej zabudowy.

Połączenie miasta z rozrastającym się zespołem magazynowym zapewniał Most Kogi wzmiankowany już w 1357 roku, po późniejszych przebudowach wrósł w historyczną panoramę Gdańska jako doskonale kojarzony Most Zielony.

W XV stuleciu na opisywanym obszarze funkcjonowało około 120 spichlerzy. Magazynowy kompleks nie miał jeszcze wyspowego położenia, od zachodu był zakreślony wstęgą Motławy, a od północnego-wschodu zastoiskiem Bersiny – przekopanej w 1456 roku do funkcji miejskiej fosy.

Po zakończeniu wojny trzynastoletniej i powrocie Gdańska w granice Królestwa Polskiego nastąpił rozkwit nadmotławskiego ośrodka portowego, w którym produkty polskiej gospodarki rolno-leśnej cieszyły się wielkim zainteresowaniem kupców z całej zachodniej części Europy.

Dzięki pozyskanym przywilejom, a raczej monopolom handlowym, transakcyjne pominięcie kupców gdańskich było niemożliwe, zatem rosnącym obrotom towarzyszył spektakularny przyrost powierzchni magazynowej. W 1553 roku na opisywanym obszarze działały 193 spichlerze, w 1620 roku naliczono 265 magazynów, a dwie dekady później (1643 rok) aż 315.

Spichlerze w Gdańsku nad Nową Motławą. W oddali widoczna Baszta Stągiewna, po stronie lewej tak zwana Szafarnia. Autorem ujęcia Aegidius Dickmann, którego ryciny stanowią bezcenne źródło na temat Gdańska z początku XVII wieku.

Przez pewien czas w części północnej funkcjonowały Teerhof (Dwór Smolny) oraz Aschhof (Dwór Popielny), w których kontrolowano jakość sprzedawanych produktów, ale ze względu na zagrożenie pożarowe obiekty zostały przeniesione na kraniec południowy i dodatkowo zabezpieczone kanałem. Największym zagrożeniem opisywanego obszaru były bowiem pożary, które ze względu na lekkość spichlerzowych konstrukcji i łatwopalność przechowywanych towarów groziły zagładą całej magazynowej dzielnicy. Wspomniane dwory Smolny i Popielny też doświadczyły pożaru (1494), po którym zostały odbudowane w innej, wspomnianej wyżej lokalizacji.

Zobacz teżOd złotniczych arcydzieł do sklepów jubilerskich online

Nie każdy pożar był rezultatem gapiostwa czy nieuwagi, dwukrotnie magazynowa dzielnica płonęła za sprawą braci Maternów, których banda terroryzowała Gdańsk przez dobrych kilkanaście lat. Po raz pierwszy Maternowie podpalili spichlerze w 1499 roku, a kilkanaście lat później za sprawą kompanów jednego z nich spłonęła prawie cała spichlerzowa zabudowa, ocalało zaledwie 5 magazynów. Szymon Matern został ujęty w lutym 1516 roku i w położonej naprzeciwko Wyspy Spichrzów Baszcie Kotwiczników popełnił samobójstwo.

Kolejny wielki pożar spustoszył okolicę w 1536 roku.. Po każdej takiej katastrofie następowała względnie szybka odbudowa spichlerzowego zaplecza.

Osobnym wątkiem w historii Wyspy Spichrzów są prowadzące do niej mosty, które z jednej strony ułatwiały transport i komunikację, z drugiej zwiększały bezpieczeństwo złożonych w magazynach towarów. Mosty były po zmierzchu podnoszone do góry, dostępu do nich broniły solidne furty, dodatkowo objęte czujnym nadzorem.

Najwcześniejsza wzmianka dotyczy Mostu Kogi (1357), starsze o dwie dekady przekazy mówią o Moście Krowim, potem powstał też Most Rogoźników oraz mosty Popielny i Toruński.

Znaczenie tego magazynowego kompleksu stale więc rosło, a z upływem dziesięcioleci rozbudowywano też możliwości obrony newralgicznego obszaru. W latach 1517-1519 po stronie wschodniej usypano tak zwany Psi Wał, obronność znacząco też zwiększył potężny zespół Baszt Stągiewnych, które zostały dostosowane do wykorzystania artylerii i bardzo się przydały podczas ostatniej wojny polsko-krzyżackiej.

W 1576 roku po przekopaniu Nowej Motławy magazynowa dzielnica stała się obszarem wyspowym. Z rozległą przestrzenią i niezwykłym zagęszczeniem zabudowy – Wyspa Spichrzów była jedną z największych dzielnic magazynowych w Europie i największą w basenie Morza Bałtyckiego.

Spichlerze były własnością lub dzierżawą bogatych rodów kupieckich, wśród których można było znaleźć sporo nazwisk z nie tylko handlowymi zasługami. Z rodu Winterfeldów pochodził na przykład Gotfryd Lengnich – znakomity historyk i wychowawca Stanisława Poniatowskiego, ostatniego elekcyjnego króla Rzeczypospolitej. Do tego rodu należał charakterystyczny spichlerz Woli Łeb, który zostanie szerzej opisywany poniżej.

Spichlerz „Długi Bieg” był swego czasu wynajmowany przez Daniela Davissona – męża wnuczki doskonale kojarzonego Jana Heweliusza. Do wielu wybitnych właścicieli należał spichlerz „Madonna” – z jego przewiewnych wnętrz korzystali Schlieffowie, Heinowie i Uphagenowie.

Spichlerz „Narożny” był własnością burmistrza von Conradiego, a „Kamienny Miś” od końca XVIII wieku należał do Steffensów, wtedy również właścicieli Złotej Kamienicy, tej rodzinie Gdańsk między innymi zawdzięcza piękny i niedoceniany park miejski przy Al. Zwycięstwa.

Spichlerz „Czerwony Zapas” był w połowie XIX wieku dzierżawiony przez Abrahama Conwentza, którego syn Hugo Conwentz przeszedł do historii jako pionier nowocześnie pojmowanej ochrony przyrody.

Zatem niby proste magazyny, a ileż w nich wątków i ciekawych historycznych odwołań.

Przez kilkaset lat Wyspę Spichrzów omijały zniszczenia wojenne, sytuacja zmieniła się w 1813 roku – po rosyjskim ostrzale ze stoków Biskupiej Górki doszczętnie spłonęło prawie dwieście spichlerzy z cennym zaopatrzeniem.

Po odbudowie obszar spichrzowej dzielnicy stał się niezwykłą kompozycją magazynowej zabudowy, której znakiem rozpoznawczym były wzorzyste ściany konstrukcji ryglowych. Od połowy XIX stulecia obszerne budynki były stopniowo dostosowywane do funkcji biurowych i mieszkalnych, ale jeszcze w 1914 roku na Wyspie Spichrzów funkcjonowało 121 magazynów.

Przestrzeń magazynowej dzielnicy z wolna dotykały zmiany techniczne i budowlane. W 1852 roku w związku z budową pierwszego gdańskiego dworca kolejowego zasypano kanał łączący od południa Starą i Nową Motławę. Trzydzieści lat później (1884) wzdłuż ulicy Chmielnej powstała bocznica kolejowa, dzięki instalacji specjalnych obrotnic składy wagonów mogły też się wtaczać w boczne i wąskie uliczki.

Pod koniec XIX wieku nadal rygorystycznie przestrzegano reguł ochrony przeciwpożarowej, dlatego wagony były przetaczane z wykorzystaniem koni, a potem ciągników spalinowych.

Pożary nadal dawały o sobie znać, na przykład w 1930 roku spłonęły dwa spichlerze „Deo” i „Gloria”, wkrótce potem w ich miejscu wyrosła modernistyczna bryła ceglanego magazynu, który zachował się do czasów obecnych.

Zdjęcia z okresu Wolnego Miasta Gdańska (1919-1939) ukazują portowe funkcje Wyspy Spichrzów, przy zacumowanych i całkiem sporych jednostkach widać sporo pracowników i urzekającej portowej dynamiki.

Urzekająca zabudowa Wyspy Spichrzów. Jeszcze w okresie międzywojennym Wyspa Spichrzów odgrywała ważną rolę w działaniu portu gdańskiego. Pod koniec II wojny światowej przepadła niemal cała zabudowa tej magazynowej dzielnicy, zagładę przetrwały tylko trzy spichlerze: Wisłoujście, Steffen oraz widoczny po stronie lewej modernistyczny Deo. Źródło: muzeumpomorza.pl

Unikatowa architektonicznie zabudowa Wyspy Spichrzów nie przetrwała sowiecko-niemieckich walk o nadmotławskie miasto. Z kilkuset budynków ocalały zaledwie trzy spichlerze: „Steffen”, modernistyczny „Deo” oraz „Wisłoujście”, określany obecnie jako „Błękitny Baranek”.

Za dwa lata rozpocznie się zabudowę Wyspy Spichrzów

Artykuł z takim tytułem pojawił się w wydaniu Dziennika Bałtyckiego w styczniu 1969 roku.

W ciągu kilku powojennych dekad sprawną odbudowę Wyspy Spichrzów kilkukrotnie zapowiadano na łamach lokalnej prasy. Nic z tych planów nie wyszło, odbudowywano z rzadka rozsiane zespoły budynków, ale całościowa i zwarta koncepcyjnie odbudowa tego obszaru nie została wtedy zrealizowana.

Zapowiedź odbudowy północnej części Wyspy Spichrzów. Artykuł ukazał się w numerze 13 Dziennika Bałtyckiego ze stycznia 1969 roku. Na realizację tej zapowiedzi przyszło poczekać aż pięćdziesiąt lat!

W części wschodniej w pobliżu zniszczonego Mostu Rogoźników powstał hotel Novotel, którego uroczyste otwarcie stało się wydarzeniem o sporym rozgłosie medialnym.

Zobacz – Hotel Novotel przyjął pierwszych gości

Wyspa Spichrzów nie zmieniła się bynajmniej w pustynię, w jej północnej części funkcjonowały magazyny i elewator zbożowy. Obsługiwano charakterystyczne barki, a w scenerii wojennych ruin doskonale się czuli amatorzy plenerowej degustacji trunków przeróżnego rodzaju. Poza tym na tle szarego i umęczonego socjalistycznym ustrojem miasta wyspa aż tak nie raziła swoim wyglądem i jakby się wpisywała w coraz bardziej chwiejny i zmurszały ustrój Polski Ludowej.

W latach osiemdziesiątych w środkowej części wyspowego obszaru po wieloletnich pracach zbudowano budynki nawiązujące do dawnej spichlerzowej architektury – w obiektach do czasów obecnych działa Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Temat kompleksowej odbudowy coraz częściej wracał po transformacyjnych przemianach. Turystyczna popularność Gdańska stale rosła i atrakcyjnie położone tereny nabrały konkretnego znaczenia i wielkiej wartości rynkowej.

Na sensowne działania przyszło jednak bardzo długo czekać. Z pewnością nie pomogła rozbudowa trasy W-Z, która z punktu widzenia kierowców i tak przez nich upragnionej przepustowości z pewnością spełniała oczekiwania, ale szerzej patrząc – pogłębiła degradację okolicy i osłabiła zainteresowanie potencjalnych inwestorów tym atrakcyjnie położonym terenem.

Pod koniec lat 90-tych przeprowadzono udaną rekonstrukcję południowej pierzei ulicy Stągiewnej.

Dopiero w 2009 roku zaświtała nadzieja na sensowne zagospodarowanie północnej części Wyspy Spichrzów, jednak dwa lata później firma deweloperska Polnord wycofała się z inwestycyjnych planów.

Zdecydowanie więcej działo się w południowej części opisywanego obszaru. Przy skrzyżowaniu ulicy Chmielnej z nadal ruchliwym Podwalem Przedmiejskim powstał hotel Qubus, nieco dalej wyrosły dwie osiedlowe realizacje Aura Gdańsk oraz Osiedle Chmielna Park.

W części północnej po uporządkowaniu terenu i odbudowie nabrzeży ruszyły pierwsze prace inwestycyjne. Prowadzone z zaangażowaniem Granarii Gdańsk, Dekpol S.A. oraz Zakładów Mięsnych Nowak bez wątpienia zakończą się kompleksowym zagospodarowaniem tej atrakcyjnej części Gdańska. Architektura nowych obiektów jest przedmiotem niekończących się dyskusji, mówi się o zbyt dalekim odejściu od historii i ducha tego miejsca.

Dzielnica jest odbudowywana przede wszystkim z myślą o obsłudze ruchu turystycznego, brak zieleni i społecznej infrastruktury czyni z Wyspy Spichrzów obszar raczej niezdatny do stałego zamieszkania. Z drugiej strony i w pewnym sensie – nastąpił powrót do pierwotnej funkcji Wyspy Spichrzów, bo apartamenty można potraktować jako magazyny, a turystów jak drogocenne zboże 🙂

Wyspa Spichrzów – ciekawe miejsca i zabytki

Motława
Dość niepozorna rzeka odegrała kluczową rolę w dziejach portowego Gdańska. Motława od zachodniej strony opływa obszar opisywanej dawnej dzielnicy magazynowej. Przy południowym krańcu Wyspy Spichrzów wąski kanał łączy rzekę z jej młodszym korytem, przekopanym w drugiej połowie XVI wieku.

Zobacz też – Motława

Nowa Motława
Koryto Nowej Motławy zostało przekopane w drugiej połowie XVI stulecia i zamknęło dzielnicę magazynową od strony wschodniej. Dodatkowe ramię zwiększyło też potencjał portu gdańskiego. Nowa Motława łączy się z naturalnym ramieniem w pobliżu Żurawia – największego dźwigu portowego w średniowiecznej Europie.

Zobacz też – Nowa Motława

Most Zielony
Wzmianka o pierwszej działającej w tym miejscu przeprawie mostowej pochodzi z 1357 roku, obiekt był określany jako Most Kogi. Po późniejszej przebudowie utrwaliła się nazwa Most Zielony, nawiązująca prawdopodobnie do kolorystyki tej przeprawy mostowej.

Zobacz też – Most Zielony

Spichlerz „Deo”
Modernistyczny magazyn wyrósł w miejscu dwóch spichlerzy „Deo” i „Gloria” zniszczonych pożarem w marcu 1930 roku. Solidny obiekt przetrwał zagładę schyłkowych działań II wojny światowej i jeszcze przez długi czas służył jako elewator zbożowy. Po renowacji stanowi ciekawy akcent w ciągu nowej zabudowy, w tym wielkim budynku pod nazwą „Słony Spichlerz” działa zespół lokali gastronomicznych.

Most Krowi
Charakterystyczna nazwa przypomina o działającej w pobliżu rzeźni, wzmiankowanej w przekazach z 1331 roku. Na początku XX wieku Most Krowi przeszedł modernizację i jako jeden z pierwszych w Europie został wyposażony w napęd elektryczny umożliwiający zwodzenie tej przeprawy mostowej. Pod koniec II wojny światowej przepadła jego neogotycka stylizacja i obecnie Most Krowi jest obiektem o anonimowej estetyce.

Most Rogoźników
Pierwsza wzmianka o tej przerzuconej nad Nową Motławą przeprawie mostowej pochodzi z 1600 roku. Od końca II wojny światowej resztki mostu trwają w formie ruiny, plany rewitalizacyjne dotyczące tego fragmentu Nowej Motławy przewidują odbudowę opisywanej przeprawy mostowej.

Spichlerz „Steffen”
Nazwa spichlerza po raz pierwszy została odnotowana w 1643 roku i prawdopodobnie wskazywała na właścicieli tego wielkiego magazynu. Do końca XIX wieku spichlerz liczył aż siedem kondygnacji, cztery najprawdopodobniej przepadły podczas wielkiego pożaru. Przez wiele lat w zabytkowym budynku działał Klub Morza „Zejman”, jego obecna siedziba znajduje się w Bramie Nizinnej. Spichlerz „Steffen” zostanie wkomponowany w nową zabudowę tej interesującej części Gdańska.

Spichlerz „Woli Łeb”
Nazwa „Woli Łeb” została odnotowana w połowie XVI wieku. Charakterystyczny magazyn przez wiele stuleci należał do rodu Winterfeldów, z którego między innymi wywodził się Gotfryd Lengnich – wybitny historyk i wychowawca Stanisława Poniatowskiego, ostatniego elekcyjnego króla Rzeczpospolitej.

Wojenną zagładę przetrwała tylko dolna partia spichlerza z przedstawieniem wolego łba oraz kartuszem z inskrypcją: „Z powinności Winterfeldów wobec nieznanych następców monument z ruiny podniesiono i odrestaurowano w (roku) 1759”.

Ze względu na zły stan techniczny resztki spichlerza zostały w 2014 roku rozebrane i kilka lat później w tym samym miejscu wkomponowane w nową zabudowę Wyspy Spichrzów.

Spichlerz „Długa Droga”
Już pod koniec XVI wieku w tym miejscu znajdowały się przybudówki z tak zwanego Dworu Miejskiego. W kolejnym stuleciu wyrosły magazyny, których nazwa „Lange Lauf” (Długi Bieg) podkreślała ich krańcową lokalizację. Wojenną zagładę przetrwały dwie spichlerzowe fasady z XVI wieku, ale pozbawione podstawowego choćby zabezpieczenia runęły kilkadziesiąt lat później do nurtu Motławy. Zachowały się za to mury boczne, które wraz z odtworzonym frontem ciekawie kontrastują z ciągiem nowej zabudowy.

Baszty Stągiewne
Powstały na początku XVI wieku z zadaniem ochrony dzielnicy magazynowej od strony wschodniej. Ich kształt dawnym gdańszczanom kojarzył się ze stągwiami mlecznymi, stąd nazwa tych najmłodszych miejskich baszt gotyckich. Na większej z nich zobaczyć można popularny w nadmotławskim mieście motyw triady heraldycznej – układ herbów Gdańska, Królestwa Polskiego i Prus Królewskich.

Zobacz też – Baszty Stągiewne

Spichlerz „Błękitny Baranek”
Budynek powstał w XVI wieku, kilkadziesiąt lat później (1631 r.) po raz pierwszy odnotowano dotyczącą tego obiektu nazwę Błękitny Baranek. Spichlerz przetrwał pożogę II wojny światowej, od dłuższego czasu działa w nim oddział gdańskiego Muzeum Archeologicznego ze świetną wystawą dotyczącą tematyki średniowiecznego Gdańska.

Zobacz też – Spichlerz „Błękitny Baranek”

Artykuł powstał przy współpracy z wczasowo.pl

Wsparcia udzieliła też firma Sobir

 

Galeria Wyspa Spichrzów w Gdańsku - fotografie