Zabytki

Mały Młyn

InfoGdansk
7 lutego, 2022
Zdjęcie: Mały Młyn nad Kanałem Raduni w Gdańsku.

Opisywany budynek malowniczo spina brzegi ramienia Kanału Raduni i ciekawie koresponduje z położonym w pobliżu Wielkim Młynem – największym tego typu zakładem w średniowiecznej Europie!

Nazwa „Mały Młyn” wprowadza w błąd, bo opisywany zabytek służył w roli magazynu, jako spichlerzowe zaplecze wspomnianego wyżej Wielkiego Młyna.

Od Kornhaus do Małego Młyna

Obiekt powstał na przełomie XIV i XV wieku i był określany jako „Kornhaus”, czyli spichlerz zbożowy. Gotycki budynek był w kolejnych stuleciach nieznacznie przebudowywany, między innymi poprzez dodanie przypór udanie wzmocniono jego konstrukcję.

Skąd niewłaściwa nazwa „Mały Młyn”? Nie wiadomo, takie nazewnicze pomyłki zazwyczaj powstają w trudnych do wyjaśnienia okolicznościach, być może nowym mieszkańcom budynek pojęciowo kojarzył się z pobliskim Wielkim Młynem. Takich nazewniczych zakrętów w powojennym Gdańsku zresztą nie brakuje, przykładem nazwa „Złota Brama”, która wyparła stosowane przez stulecia określenie „Brama Długouliczna”. Mały Młyn znajduje się na obszarze Starego Miasta, nazwa tej dzielnicy też jest nader często niewłaściwie stosowana.

Nazwa „Mały Młyn” funkcjonowała w gdańskiej przestrzeni, ale dotyczyła zakładu młyńskiego zlokalizowanego u zbiegu ulic Garncarskiej i Na Piaskach. Obiekt działał jeszcze w I połowie XX stulecia, a pamiątką po tym zakładzie jest zarys młyńskiej zastawki widoczny w obmurowaniu Kanału Raduni mniej więcej na wysokości Ratusza Staromiejskiego.

Dom Wędkarza w Małym Młynie

Gotycki magazyn poważnie ucierpiał pod koniec II wojny światowej, po odbudowie stał się siedzibą lokalnego oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego. Temat adaptacji do nowej roli trwał jednak niespodziewanie długo.

„Kolej na Mały Młyn” – takim artykułem w Dzienniku Bałtyckim już w listopadzie 1962 roku zapowiedziano odbudowę gotyckiego zabytku, zakończenie prac przewidziano na lipiec roku następnego. Zadania odbudowy podjęło się przedsiębiorstwo budowlane Pracowni Konserwacji Zabytków.

W trakcie prac trudności i komplikacji nie brakowało, na przykład nurt Kanału Raduni niemal całkowicie wypłukał zaprawę i bardzo osłabił fundamenty. Konieczna więc była budowa nowych fundamentów z wykorzystaniem betonu.

Cztery lata później Dziennik Bałtycki nadal informował: „Mały Młyn w odbudowie”, zatem prace przy gotyckim obiekcie i jego dostosowaniu do nowych celów znacząco się przeciągnęły.

I wreszcie „Dom Wędkarza w Gdańsku już przekazany do użytku”. Uroczystość otwarcia odbyła się w dniu 19 grudnia 1967 roku z udziałem władz miejskich, przedstawicieli wykonawców i środowisk wędkarskich.

Dom Wędkarza przewidziano jako siedzibę lokalnego oddziału PZW oraz wszystkich kół wędkarskich z Gdańska oraz miejsce szkoleń i wypoczynku miłośników wędkowania.

W budynku odbywały się też branżowe imprezy i wystawy. I nie tylko takie, w lutym 1978 roku odbyła się dwudniowa giełda towarowa zorganizowana przez Zakład Usług Handlowych Powszechnej Agencji Handlowej w Gdańsku, na której prezentowano między innymi meble, obuwie i sprzęt zmechanizowany gospodarstwa domowego. W tej z rozmachem zorganizowanej imprezie udział między innymi wzięli węgierscy handlowcy.

Mały Młyn i jego otoczenie

Ciekawych miejsc i obiektów w pobliżu opisywanego zabytku nie brakuje. O Wielkim Młynie już było, w tym monumentalnym gotyckim budynku działa Muzeum Bursztynu z niezwykłą wystawą ilustrującą bursztynową tematykę i jej znaczenie w przeszło tysiącletniej historii Gdańska.
Warto zwrócić uwagę na ważącą 68 kilogramów bryłę bursztynu sumatrzańskiego, wielką kolekcję inkluzji z m.in. jaszczurką i pająkiem ptasznikiem, bursztynową gitarę i wiele innych wspaniałych eksponatów.

Ciekawym budynkiem dotyczącym produkcyjnej przeszłości okolicy jest Dwór Cechu Młynarzy, zrekonstruowany dopiero w latach 90-tych ubiegłego stulecia.

W pobliżu dawnego gotyckiego magazynu uwagę również przyciąga dostojna bryła kościoła św. Katarzyny – najstarszego zachowanego kościoła parafialnego w Gdańsku. W kościelnej wieży działa Muzeum Nauki Gdańskiej, którego jednym z najciekawszych eksponatów jest najdłuższe wahadło na świecie. Inspiracją do tych naukowych upamiętnień była działalność Jana Heweliusza, ten wybitny astronom został w opisywanym kościele pochowany, a jego postać upamiętniają ustawione w pobliżu pomniki.

Nieco dalej znajduje się słynny kościół św. Brygidy z budowanym wewnątrz Bursztynowym Ołtarzem Ojczyzny.

Zatem pomimo wojennych zniszczeń i późniejszej dość pobieżnej odbudowy – w pobliżu Małego Młyna ciekawe nagromadzenie zabytków i odwołań do gdańskiej historii.