Z Narodowego Muzeum Morskiego nadeszły zaskakujące informacje, w trakcie prac remontowych prowadzonych w Żurawiu archeolodzy natrafili na miłosny artefakt z czasów średniowiecza!
Zatem walentynkowe odkrycie przy największym dźwigu portowym średniowiecznej Europy!
Remont gdańskiego Żurawia i walentynkowe znalezisko
Cynowa plakietka miłosna przypomina z kształtu turkawkę, artefakt został odkryty podczas prac archeologicznych prowadzonych przy remoncie Żurawia. Pod sylwetką ptaka umieszczona jest szarfa z łacińską inskrypcją „AMOR VINCIT OMNIA”, czyli „Miłość zwycięża wszystko”. Na grzbiecie turkawki zauważyć można ślady po dwóch oderwanych uchwytach, które służyły do zawieszania plakietki na łańcuszku lub przypinania do ubrania.
Ciekawy wygląd turkawki, charakterystyczne upierzenie i niewielki rozmiar przyciągnęły uwagę artystów i literatów. Motyw tego ptaka był często wykorzystywany w dziełach literackich, między innymi przez Williama Szekspira, który opisał ludzi jako „turkawki zakochane, para nierozłączna i we dnie, i w nocy” (cyt. z „Król Henryk VI”).
Miłosne znalezisko wzbogaci nową wystawę w Żurawiu i stanie się kolejnym nawiązaniem do bogatej historii i kultury miasta.
Podczas remontu i modernizacji najstarszego zachowanego dźwigu portowego w Europie znaleziono też inne cenne zabytki, szeroko komentowano odkrycie kamienia wysokiej wody z 1651 roku.
Zakończenie remontu i modernizacji Żurawia planowane jest na 30 kwietnia 2024 r.
Walentynkowy Gdańsk
W dniu 14 lutego obchodzone jest wspomnienie św. Walentego, który jako biskup umbryjski wbrew cesarskim rozporządzeniom chętnie udzielał ślubów legionistom rzymskim. Przekorny duchowny został aresztowany i osadzony w więzieniu, gdzie płomiennym uczuciem obdarzył córkę strażnika, a w adresowanych do niej listach wyrażał miłosne emocje i uczucia. Stąd walentynki i zwyczaj okolicznościowych kartek i upominków, w tym prezentu najważniejszego, złożonego z własnego zaangażowania i czasu.
Tak o narodzinach święta i tradycji mówią na poły legendarne przekazy, drogi do miłosnego świętowania w poszczególnych krajach i regionach układały się różnie.
Święty Walenty patronuje osobom znerwicowanym, chorym na padaczkę i oczywiście zakochanym.
W nadmotławskim mieście nawiązań do tej tematyki też nie brakuje. W gdańskiej dzielnicy Matarnia znajduje się wyjątkowo interesujący kościół św. Walentego, którego historia sięga czasów średniowiecza. Przez kilkaset lat wspomnianą świątynią opiekowali się cystersi z oliwskiego klasztoru.
W gdańskiej historii rozegrał się też romans porównywany do perypetii Romeo i Julii. Na początku XVI wieku stateczni mieszczanie ekscytowali się płomiennym uczuciem, które połączyło Maurycego Ferbera i młodszą od niego Annę Pilemann. Afekt zwaśnił dwie wpływowe rodziny, sprawa oparła się o sąd papieski i poskutkowała… klątwą rzuconą na nadmotławskie miasto! Z planów zapalczywego młodzieńca nic nie wyszło. W Oddziale Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego w Gdańsku zobaczyć można jego portret, który przedstawia Maurycego Ferbera już jako warmińskiego biskupa.
Współczesnych nawiązań i atrakcji też nie brakuje. Z okazji walentynkowego święta w dniu dzisiejszym na trasie Siedlce – Strzyża PKM kursuje zabytkowy tramwaj Konstal 105N.
Więcej newsów i informacji na: https://www.michata.pl