Miejsca

Letnica

InfoGdansk
22 marca, 2019
Czerwony Wiadukt w ciągu ulicy Uczniowskiej.
Zdjęcie: Czerwony Wiadukt w ciągu ulicy Uczniowskiej.

Przez prawie sześćset lat tereny obecnej Letnicy należały do oliwskiego klasztoru cystersów, zakonnicy otrzymali opisywane obszary w pierwszej połowie XIII wieku z nadania księcia Świętopełka. O gospodarce tych terenów decydowała bliskość jeziora Zaspa, przy którym działała klasztorna stacja rybacka, a niezależni rybacy musieli na rzecz oliwskiego konwentu wnosić stosowne opłaty. W 1589 roku w opisywanej okolicy odnotowano cztery gospodarstwa, zbiorczo określane jako Burau, co w tłumaczeniu na język polski oznaczało Gburowo.

W historii Letnicy pojawił się Johann Labes – wybitny gdański kupiec i filantrop

Na początku XVIII stulecia odnotowano też powstanie dworu Lauental (według innej nazwy Löwenthal, od którego zrodziło się nazewnictwo tych niezbyt intensywnie wykorzystywanych terenów. Dwór spłonął w 1734 roku podczas oblężenia Gdańska przez wojska rosyjskie. Carscy żołnierze zamienili wtedy okolice miasta w smętną i zdewastowaną pustynię. Zniszczony dwór odbudował Ernest Burski, który dzierżawił też tereny pobliskich Nowych Szkotów. W 1772 roku okolica przeszła pod władanie administracji pruskiej, potem przez pewien czas jezioro Zaspa dzierżawił Johann Labes, który jako wybitnie obrotny kupiec gdański widział w tych terenach spory potencjał, ale podjęte próby ożywienia rybołówstwa nie powiodły się.

Okolica została też zniszczona podczas zbrojnych działań epoki napoleońskiej, a w 1819 roku odnotowano tu zaledwie 11 mieszkańców. Wielce istotne “trzy grosze” wtrąciła też natura, wiosną 1829 roku cała okolica została spustoszona katastrofalną powodzią. Pewne nadzieje na ożywienie wiązano z budową Lauentalerweg prowadzącej w stronę coraz chętniej odwiedzanego kąpieliska w Brzeźnie. Solidny trakt powstał w 1833 roku i jego obecną kontynuacją jest ciąg ulic Wielopole-Starowiejska-Letnicka.

Przełom nastąpił dopiero trzy dekady później, gdy w 1867 roku powstała linia kolejowa łącząca Gdańsk z Nowym Portem. Okolica błyskawicznie zyskała na inwestycyjnym znaczeniu, do czego przyczyniła się wspomniana trasa kolejowa oraz bliskość dogodnie położonych obszarów portowych.

W typowo wiejskiej przestrzeni Lauental wyrastać zaczęły kolejne fabryki i zakłady produkcyjne: najpierw Chemische Fabrik A.-G. vorm. Moritz Milch & Co., potem Danzig Superphostat, następnie Walzwerk Marienhütte i wiele innych.

Na potrzeby coraz liczniej napływającej ludności robotniczej wzniesiono całe ciągi taniej zabudowy, a nazwy ulic (Eisenweg, Nietenweg czy Schraubenweg) wyraźnie wskazywały na charakter pobliskiej działalności produkcyjnej. W niewielkich budynkach brakowało bieżącej wody i kanalizacji, z drugiej strony zabudowa ówczesnej Letnicy stała się zwartym obszarem urbanistycznym, wcale nie mniej funkcjonalnym niż współczesne “osiągnięcia” myśli deweloperskiej. Przestrzeń osiedla robotniczego zasiedlała ludność pochodzenia kaszubskiego i kociewskiego, błyskawicznie asymilująca się z niemieckim otoczeniem.

W 1889 roku powstała bocznica kolejowa z Nowych Szkotów do Portu Wiślanego, nowy ciąg transportowy jeszcze bardziej ożywił okolicę. Warto też podkreślić – Letnica to nie tylko osiedle na zachód od ulicy Marynarki Polskiej – to w rzeczywistości znacznie większy obszar, przylegający od strony wschodniej do nurtu Martwej Wisły.

W latach 1914-1917 rozbudowano tutejszą stację rozrządową, powstała też lokomotywownia. W 1900 roku na obszarze Letnicy mieszkało około 1700 osób. Znaczenie okolicy rosło, a mieszkańcy coraz bardziej odczuwali trud niedzielnych wędrówek do kościoła św. Jadwigi w Nowym Porcie. W latach 1932-1933 wyrosła więc  letnicka świątynia, przy której w 1939 roku erygowano parafię.

W 1914 roku okolica wraz z pobliską Zaspą została wyłączona z obszaru Oliwy i następnie wcielona w administracyjne granice Gdańska. Niezwykłą dynamikę w życie tutejszej społeczności wprowadził Antoni Michna, wieloletni kierownik szkoły w Letnicy i główny inicjator budowy letnickiego kościoła.
Po wybuchu II wojny światowej Antoni Michna został przez hitlerowców aresztowany i kilka miesięcy później zamordowany w obozie koncentracyjnym w Stutthofie. Po powojennej ekshumacji jego szczątki spoczęły na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie. Ten wybitnie zasłużony działacz patronuje jednej z letnickich ulic.

W 1929 roku powstała nowoczesna trasa Paul-Beneke-Weg, która znana obecnie jako ulica Marynarki Polskiej jest ciągiem o wielkim znaczeniu komunikacyjnym, rozcinającym też Letnicę na dwie części. Ze względu na przewagę funkcji produkcyjnych ten podział nie jest szczególnie uciążliwy.

Gwiazda Morza w Letnicy

W okresie międzywojennym gdańska ludność nieprzerwanie borykała się z trudnościami finansowymi i zaopatrzeniowymi, do tego doszły spore i niezaspokojone potrzeby mieszkaniowe. Na obszarze Gdańska wyrastały więc tzw. Laubenkolonie – osiedla tanich domków z ogrodami, które miały być doraźnym rozwiązaniem zarysowanych wyżej problemów. W obszarze Letnicy w latach 1933-34 powstała kolonia Gwiazda Morza (Meeresstern) – obecnie ciekawy zabytek myśli socjalnej z okresu Freie Stadt Danzig.

W 1939 roku do tutejszego kościoła miały trafić ławki z rozebranej Wielkiej Synagogi, hitlerowski reżim z coraz większą siłą parł do obłąkańczych rozstrzygnięć. Mieszkańcy Letnicy doskonale słyszeli huk i jazgot towarzyszący walkom o Westerplatte, a 4 września 1939 r. w letnicką stację benzynową uderzył artyleryjski pocisk, bezmyślnie wystrzelony z niemieckiego torpedowca T-196, na szczęście dla mieszkańców nie eksplodował.

19 marca 1944 roku na tutejsze łąki posypały się bomby z luków alianckich samolotów, celem były położone nieco dalej obszary portowo-stoczniowe, a z precyzją bombardowań było nadal różnie. Na obszar Letnicy spadło wtedy ponad 30 bomb, obyło się bez zniszczeń i ofiar w ludziach. Takiego szczęścia zabrakło rok później, podczas bombardowania przez sowieckie lotnictwo w trafionym schronie zginęło 6 osób.

W przeciwieństwie do gdańskiego Śródmieścia opisywana dzielnica nie została poważnie zniszczona. Po II wojnie światowej nastąpiła wymiana tutejszej ludności, w miejsce wysiedlonych Niemców pojawili się Polacy, wśród nich wielu przesiedlonych z utraconych województw kresowych. 10 sierpnia 1946 roku w przestrzeni Letnicy rozegrał się dramatyczny wątek protestu dokerów gdańskich. Funkcjonariusz UB Karol Gronkiewicz został w Letnicy przez rozwścieczonych portowców osaczony i śmiertelnie pobity.

Po zakończeniu wojny wprowadzono też oderwaną od historycznego kontekstu nazwę Letnica, postulowane i lepiej pasujące „Lewkowo” nie znalazło uznania komisji decydującej o nazewniczych zmianach.

Powojenne lata łatwe nie były, szybko dała o sobie znać specyfika tutejszych mieszkańców, nader często zaglądających do kieliszka i zbyt łatwo wpadających w stany społecznego bezruchu i apatii. Niemałe trudności towarzyszyły pracy duszpasterskiej. Posługę proboszcza prowadził lubiany i szanowany ksiądz Leon Schütz, a po jego niepodziewanej śmierci (czerwiec 1953) rozpoczęła się epoka księdza proboszcza Kazimierza Orkusza. Wspomniany kapłan twardą i wytrawną ręką prowadził parafę aż do 1987 roku. Na trudności środowiskowe nakładał się też agresywny antyklerykalizm ówczesnych władz, na krótko tylko przerwany w trakcie politycznej odwilży po śmierci Stalina.

W latach 70-tych ubiegłego wieku zapadły decyzje o zaniechaniu rozwoju funkcji mieszkaniowych i przeznaczeniu obszaru Letnicy wyłącznie do zadań składowo-przemysłowych. W życie letnickiej społeczności natychmiast wkradło się poczucie tymczasowości i nieuchronnego końca. Postępowała więc degradacja i tak lichej zabudowy, a mieszkańcy coraz bardziej tonęli w apatii i rezygnacji. Fatalne warunki mieszkaniowe skutkowały też sporą rotacją lokatorów i rozchwianiem sąsiedzkich więzi i relacji. Od końca lat 60-tych systematycznie zasypywano całkiem malownicze jezioro Zaspa, Letnica nieuchronnie zmieniała się w zamkniętą enklawę w mało przyjaznym przemysłowym otoczeniu.

Piłkarska rewolucja

W letnickiej przestrzeni również w powojennych latach pojawiali się nietuzinkowi mieszkańcy. W historii polskiego sportu zapisał się Bernard Knitter, który z liczną rodziną mieszkał przy ulicy Uczniowskiej. Jako zapaśnik dwukrotnie reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich (w 1960 roku w Rzymie i cztery lata później w Tokio), a w 1965 roku na Mistrzostwach Świata w Tampere zdobył brązowy medal.

Wieloletnim mieszkańcem Letnicy był też Antoni Szczyt – po zmianie systemu politycznego otrzymał odpowiedzialne zadanie reorganizacji komunikacji miejskiej i rozwoju niezbędnej infrastruktury. Jako niestrudzony działacz społeczny udzielał się też i w opisywanej dzielnicy – to między innymi dzięki jego zaangażowaniu Letnica zagościła w świadomości gdańszczan i zaistniały plany ponownego wprowadzenia tej dzielnicy w przestrzeń miasta Gdańska. Ciekawych i nieprzeciętnych mieszkańców w tej dzielnicy nie brakowało, zatem w szufladkowaniu i formułowaniu szablonowych ocen warto zachować dystans i rozwagę.

Zabudowa ulicy Starowiejskiej.

Zabudowa ulicy Starowiejskiej.

O planach rewitalizacji Letnicy mówiono już pod koniec lat 90-tych, ale skończyło się na przerzucaniu stert dokumentacji i mało ciekawym urzędniczym ględzeniu. Przełom w historii tej jakże specyficznej okolicy przyniosły decyzje podjęte w kwietniu 2007 roku w… walijskim Cardiff. Polska z Ukrainą otrzymały wtedy prawo organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012, a jeszcze wcześniej na szczeblu lokalnym zdecydowano o letnickiej lokalizacji gdańskiego stadionu.

Obiekt został zbudowany w latach 2008-2011, rozegrano na nim cztery mecze wspomnianej imprezy, a z bursztynowym kształtem i kolorystyką jest uważany za jeden z najciekawszych stadionów piłkarskich w Europie.

Budowie stadionu towarzyszyły realne działania rewitalizacyjne, dzięki którym udało się odmienić charakter tej zapomnianej wcześniej dzielnicy Gdańska. O Letnicy coraz rzadziej pisano i mówiono z użyciem złośliwych i uszczypliwych tonów, a coraz częściej mówiono o inwestycyjnej wartości tej okolicy. W kwietniu 2016 roku dobiegła końca budowa tunelu pod Martwą Wisłą, po jego otwarciu Letnica stała się jednym z najciekawszych i najbardziej perspektywicznych obszarów inwestycyjnych w Trójmieście.

Dzielnica jest też sporym wyzwaniem dla planistów i urbanistów, bo wbrew pozorom o zepsucie takiego potencjału nietrudno. Samochodowe korki towarzyszące rozgrywaniu co ważniejszych meczów to przestroga, że do tematu należy podejść bez pośpiechu i z konieczną rozwagą. Jeden z najbardziej odważnych projektów przewiduje budowę Oceanarium Nautilus, po jego ewentualnej udanej realizacji Letnica ma szansę rozbłysnąć na turystycznej mapie Gdańska…

Letnica. Ciekawe miejsca

Stadion Energa Gdańsk
Obiekt powstał w związku z organizacją Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012, mecze tej prestiżowej imprezy zostały rozegrane na stadionach polskich i ukraińskich. Budowa stadionu otworzyła też nowy rozdział letnickiej historii – w zapomnianej wcześniej dzielnicy przeprowadzono szeroko zakrojoną rewitalizację, a realizacja kolejnych inwestycji niemalże skokowo zwiększyła atrakcyjność tej części miasta. Kolorystyka i kształt stadionu nawiązują do tematyki bursztynowej. Podtrzymujące konstrukcję dźwigary to ciekawe odwołanie do stoczniowych wątków gdańskiej historii. Na stadionie miejsca dla prawie 42 tys. widzów, w sezonie na tym obiekcie mecze rozgrywa drużyna Lechii Gdańsk, od czasu do czasu również piłkarze polskiej reprezentacji. W przestrzeni obiektu funkcjonuje też spora sekcja rozrywkowo-gastronomiczna. W 2020 roku na stadionie rozegrany zostanie finał Ligi Europy.

Ulica Wiślna
Brukowany trakt powstał w latach 1803-1805 z inicjatywy gdańskiego przedsiębiorcy Matthiasa Broschke i łączył gdańskie Śródmieście z coraz ważniejszym obszarem Nowego Portu. Do końca lat 20-tych ubiegłego stulecia opisywaną ulicą jeździły tramwaje, linię zlikwidowano po otwarciu Paul-Beneke-Weg (obecnie ul. Marynarki Polskiej), nowa droga stała się głównym ciągiem komunikacyjnym tej części miasta. W okolicach ulicy Wiślnej sporo starej fabrycznej zabudowy, miejsce warto odwiedzić choćby dla fantastycznych widoków na obszary Gdańskiej Stoczni Remontowej.

Jezioro Zaspa
Przez wiele stuleci zasoby jeziora były wykorzystywane na rzecz oliwskiego klasztoru, przy brzegu działały między innymi dwie stacje rybackie. Na starych mapach pokazywane było połączenie akwenu z nurtem Wisły, rzeka potrafiła w swym ujściowym odcinku zaskakująco zmieniać kształt i przebieg koryta. Od końca lat 60-tych akwen jeziora Zaspa był systematycznie zasypywany popiołem z pobliskiej Elektrociepłowni Wybrzeże, do naszych czasów zachowało się tylko kilka kwater rezerwowych. Pojawiły się dyskusje odnośnie zagospodarowania tego ciekawego obszaru, ale ze względu na bardzo wysokie koszty droga do jakichkolwiek realizacji bardzo daleka.

Budynek pocztowy
Ten ciekawy zabytek okresu międzywojennego powstał w 1927 roku jako placówka Polskiego Urzędu Pocztowo-Telegraficznego w Gdańsku. W budynku obsługiwano przesyłki ekspediowane drogą morską. Architektura obiektu nawiązuje do stylistyki polskich dworków szlacheckich i pewnie nieprzypadkowo zamierzano zaprezentować nośność i atrakcyjność polskiej kultury. Od strony lądu zabytek nie jest dostępny, doskonale za to widoczny podczas rejsu na trasie Gdańsk-Westerplatte.

Rosyjski Dwór
Dwa bliźniacze spichlerze powstały przed I wojną światową, początkowo w tych wielkich magazynach przechowywano rosyjski cukier, przewożony tranzytem z obszarów Ukrainy. Stąd nazwa Rosyjski Dwór pojawiająca się i we współczesnych opracowaniach. Przeszło stuletnie obiekty do dzisiaj służą w roli magazynów, co dowodzi wielkiej solidności ich wykonania.

Kościół św. Anny i Joachima
Świątynia powstała dzięki niestrudzonym zabiegom Antoniego Michny – związanego z okolicą wybitnego działacza i polskiego patrioty. Prace przy budowie kościoła przeprowadzono w latach 1932-1933, powstała jednonawowa świątynia ze skromnym wyposażeniem sakralnym. Po II wojnie światowej parafia odegrała kluczową rolę w integracji nowej społeczności Letnicy, szczególną rolę odegrał ks. Kazimierz Orkusz, przez ponad trzydzieści lat proboszcz opisywanego kościoła. Od kilku lat prowadzone są prace remontowe w tej ciekawej świątyni.

Zabudowa
Zabudowa Letnicy wyrastać zaczęła u schyłku XIX wieku, gdy robotnikom z pobliskich fabryk należało zapewnić choćby minimalne warunki mieszkaniowe. Wzdłuż ulic Lauentalerweg, Stahlweg, Glashüttenweg i innych powstała niska zabudowa, bez dostępu do bieżącej wody, kanalizacji i elektryczności. Zatem na samym początku istnienia mieszkaniowej Letnicy zaistniało piętno dzielnicy zacofanej, tymczasowej i byle jakiej. Osobna historia wiąże się z zabudową przy ulicy Gwiazdy Morza. W latach 1933-34 w ramach tzw. Laubenkolonie powstało tu dwadzieścia pięć domków z ogródkami, takie osiedla wyrastały w wielu zakątkach Wolnego Miasta Gdańska i były próbą poprawienia trudnego położenia sporych grup ludności. Po przeprowadzeniu działań rewitalizacyjnych ciekawie prezentuje się przestrzeń ulicy Starowiejskiej, a przedwojenny autentyzm odnaleźć można w ciągu ulicy Szklana Huta.

Tunel pod Martwą Wisłą
Wydrążony w latach 2013-2016 pod końcowym odcinkiem najdłuższej polskiej rzeki. Całkowita długość wynosi prawie 1400 metrów, w najniższej części tunel obniża się na poziom 35 metrów pod lustro rzeki. Dwa korytarze tunelu powstały dzięki użyciu tunel boring machine, nazywanej potocznie kretem, tego rodzaju sprzęt jest między innymi wykorzystywany przy budowie podziemnych tras metra. Tunel poprawił komunikacyjną dostępność terenów portowych, znacząco też zwiększył inwestycyjną atrakcyjność północnej części Gdańska. Patronem przeprawy jest ksiądz abp Tadeusz Gocłowski, ten zasłużony metropolita gdański zmarł kilka dni po oficjalnym otwarciu tunelu.

Droga Zielona
Pod tym roboczym sformułowaniem kryje się projekt rozbudowy infrastruktury drogowej w nadmorskiej części Gdańska. Kluczową rolę przewidziano dla gotowego już odcinka w Letnicy wraz z otwartym w kwietniu 2016 roku Tunelem im. ks. abp. Tadeusza Gocłowskiego. Letnicka część Drogi Zielonej jest więc gotowa, o funkcjonalności tej trasy zdecyduje realizacja inwestycji na terenie Zaspy i Przymorza. Trwają niełatwe dyskusje odnośnie docelowego charakteru tej ważnej arterii komunikacyjnej.

Centrum Wystawienniczo-Kongresowe AmberExpo
Budowa tego nowoczesnego kompleksu wystawienniczego dobiegła końca wiosną 2012 roku, gdy gdańszczanie z coraz większym podekscytowaniem wyczekiwali początku Euro 2012. W wielkim obiekcie (12 tys. m² powierzchni) trzy hale wystawiennicze, 4 sale konferencyjne oraz nowocześnie rozwiązana strefa VIP. Ponadto sporo pomieszczeń biurowych, kompleks restauracyjno-biurowy i strefa rekreacji. Wystawienniczy kompleks wraz z wybudowanym w pobliżu stadionem otworzył nowe perspektywy rozwoju opisywanej dzielnicy.

Klub GAMA
Klub działa w ramach Gdańskiego Archipelagu Kultury, który od lat promuje twórczą aktywność w przestrzeni poszczególnych dzielnic nadmotławskiego miasta. W ofercie Gamy zajęcia teatralne, taneczne, wokalne i plastyczne, działa też świetlica z pracownią internetową. Placówka mieści się w budynku dawnego hotelu Lauentauer Hof przy ulicy Starowiejskiej 16A i odgrywa znaczącą rolę w funkcjonowaniu letnickiej społeczności.

Budynek dawnej szkoły
Placówka powstała w 1906 roku przy ulicy Uczniowskiej ( Redewkaweg 22). Przez wiele lat funkcję kierownika szkoły pełnił Antoni Michna – wybitnie zasłużony działacz społeczny, polski patriota i inicjator budowy letnickiego kościoła. Wiosną 1940 roku Antoni Michna został zamordowany w obozie koncentracyjnym Stutthof. Po przeprowadzeniu udanej rewitalizacji w obiekcie działa Rada Dzielnicy, Gdańska Organizacja Turystyczna oraz Pomorski Związek Piłki Nożnej.

Galeria Letnica w Gdańsku - galeria fotografii