Przez wiele stuleci o charakterze okolicy decydował wartki nurt rzeki Kaczej, wzdłuż której powstało sporo zakładów korzystających z siły wodnego żywiołu. Obecne Orłowo bardziej kojarzy się z obszarem rekreacji i odpoczynku, chętnie odwiedzanym przez mieszkańców Gdyni i przebywających w Trójmieście turystów.
Pierwsze wzmianki o terenach obecnego Orłowa
W XIV stuleciu obszary Małego i Wielkiego Kacka oraz obecnych Kolibek stanowiły jednolity klucz majątkowy o sporym znaczeniu dla gospodarki Zakonu Krzyżackiego. W opisywanym obszarze funkcjonowało największe na Pomorzu skupisko kuźnic żelaza, działało też kilka cegielni.
Natomiast przy ujściu Kaczej do Bałtyku powstała niewielka osada rybacka, wzmiankowana w dokumencie wystawionym w 1363 roku przez komtura gdańskiego Gilselbrechta von Dudelsheima. Wspomniany dokument dotyczył lokacji Małego i Wielkiego Kacka.
Na temat rybaków z tej okolicy urzędowo wypowiedział się też komtur Zygfryd Walpot von Bassenheim, który zezwolił im na sprzedaż złowionych ryb lub ich wykorzystanie na własne potrzeby.
Opisywane obszary były krzyżacką enklawą w mozaice klasztornych dóbr i posiadłości. Pobliski Sopot należał do oliwskich cystersów, a Gdynia była własnością klasztoru kartuskiego.
W opisie historii Orłowa należy wziąć pod uwagę późniejszą zmianę lokalnych granic i pamiętać, że opisywana dzielnica obejmowała kiedyś spory obszar Małego Kacka.
Po złamaniu krzyżackiej potęgi i powrocie Pomorza Gdańskiego w polskie granice opisywane tereny były dzierżawione przez zamożnych mieszczan gdańskich, między innymi Mikołaja Tidemana, Augustyna Hacke, Jan Buscha, Marcina von Dorne oraz Hansa Brewicza
Nasycony młyńskimi zakładami obszar musiał liczyć całkiem sporo mieszkańców, skoro w drugiej połowie XVI wieku wyrósł zbór dla protestanckiej części tutejszej społeczności. Po licznych przebudowach i zawirowaniach dziejowych świątynia działa pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej i poza oksywskim kościołem pw. św. Michała Archanioła jest najstarszą świątynią z obszaru obecnej Gdyni.
Na początku XIX wieku nad rzeką Kaczą odnotowano pięć młyńskich zakładów, dwa z nich działały bliżej ujścia rzeki do morza.
Inicjatywa rybaka Adlera
W 1822 roku odważną inicjatywą wykazał się rybak Johann Adler, który odkupił od młynarza Bömelta obszar przy ujściu Kaczej i wkrótce potem wybudował karczmę. Nastąpił pewien wyłom w sennych dziejach rybackiej osady. Gospoda funkcjonowała pod nazwą „Adlerhorst„, która wkrótce potem rozszerzyła się na okolicę i oznaczała Orle Gniazdo, ewentualnie Orlą Kępę. Przedsiębiorczy rybak otrzymał od władz pruskich również stanowisko wójta morskiego.
Okolica korzystała z lokalizacji przy coraz ważniejszym trakcie handlowym łączącym Gdańsk ze Szczecinem, z wolna zwiększało się też zainteresowanie nadmorskim klimatem i wypoczynkiem.
Adler nie zwalniał tempa i w 1840 roku wybudował wygodny zajazd przeznaczony dla coraz liczniej przyjeżdzających letników i kuracjuszy. Osada korzystała z bliskości Sopotu, skąd goście chętnie wędrowali morskim brzegiem w stronę adlerowskiego zajazdu. Z zachwytem komentowali też piękno klifowego wybrzeża, podkreślone bystrą strugą wielokrotnie już wspomnianej Kaczej. Z pewnością było co podziwiać, bo przecież i obecnie widoki zaskakują nawet najbardziej wymagających turystów.
Rozkwit orłowskiego kurortu. Stefan Żeromski w Orłowie
W 1857 roku nazwa Adlerhorst została potwierdzona urzędowo, w tym czasie wyrastały w okolicy kolejne wypoczynkowe wille i pensjonaty. Kurortowa zabudowa objęła przestrzeń obecnych ulic Zacisznej, Orłowskiej i Wypoczynkowej.
W połowie XIX wieku zajazd Adlerhorst został rozbudowany do sporego hotelu, a na początku kolejnego stulecia w jego sąsiedztwie powstał elegancki Dom Kuracyjny. Funkcje wypoczynkowe i uzdrowiskowe cały czas zyskiwały na znaczeniu, ale wielu lokalnych mieszkańców nadal trudniło się rybołówstwem.
Po zakończeniu I wojny światowej Orłowo znalazło się w granicach odbudowanej Rzeczypospolitej i było jednym z niewielu kurortów z polskiego Wybrzeża. Opisywanej okolicy przysłużył się wybitny literat Stefan Żeromski, który spędził w Orłowie kilka miesięcy 1920 roku. Pisarz z zachwytem komplementował piękno i surowość nadmorskiej przyrody. Do dzisiaj zachował się rybacki domek, w którym wybitny literat kwaterował. W odnowionym budynku działa klimatyczna kawiarnia oraz małe muzeum poświęcone wspomnianemu pisarzowi.
W tym czasie używano już określenia Orłowo, oczywiście nawiązującego do starszej nazwy niemieckiej.
W 1935 roku Orłowo zostało włączone w granice rozbudowującej się Gdyni. Podjęto też konkurencję z pobliskim Sopotem, stąd rozbudowa orłowskiego molo do imponującej długości 430 metrów. Prace przeprowadzono w 1934 roku z zaangażowaniem Kompanii Szkolnej Batalionu Mostowego Wojska Polskiego z Modlina. Do tak rozbudowanego pomostu spacerowego przybijały popularne statki wycieczkowe.
16 lipca 1936 roku w pobliżu orłowskiego molo rozbił się samolot z generałem Gustawem Orlicz-Dreszerem na pokładzie. Wszyscy trzej pasażerowie ponieśli śmierć, przyczyn wypadku nie udało się jednoznacznie wyjaśnić.
W latach dwudziestych i trzydziestych Orłowo zasłużenie cieszyło się opinią kurortu wartego odwiedzin i dłuższego pobytu. Rozumiano też wartość i unikatowość tutejszej przyrody, dlatego w 1938 roku malowniczy klif z przyległym obszarem leśnym został objęty ochroną. Tak powstał jeden z pierwszych polskich rezerwatów przyrody. Rozwijała się też kąpieliskowa infrastruktura, w bliskim sąsiedztwie plaży wyrósł budynek łazienek z kabinami dla setki plażowiczów.
W opisie międzywojennego Orłowa nie sposób pominąć postaci i zasług hrabiego Witolda Kukowskiego, który jako właściciel pobliskich Kolibek czynnie zaangażował się w rozwój opisywanej okolicy. W 1928 roku przekazał nieodpłatnie ziemię pod budowę stacji kolejowej Orłowo Morskie, rok później oddał grunt pod budowę urzędu pocztowego.
W listopadzie 1939 roku Witold Kukowski został przez Niemców zamordowany w lasach Piaśnickich, jego postać i zasługi upamiętnia pomnik odsłonięty w parku kolibkowskim w 2018 roku.
W dniach 9-11 sierpnia 1939 roku w Orłowie odbyły się zawody wysokiej rangi – Żeglarskie Mistrzostwa Europy jednoosobowych jachtów olimpijskich klasy „O”. Startu w zawodach odmówili Niemcy, a potem po złożeniu mało wiarygodnych wyjaśnień również Włosi. Ostatecznie w imprezie wystartowały ekipy z sześciu zaledwie krajów. Wygrał Holender E. D. van Veen, za nim węgierski żeglarz Tibor Heinrich von Omorovicza, trzecie miejsce zajął Estończyk Rudolf Tammik. Węgrzy nie czekali na wręczenie nagród i natychmiast odlecieli do kraju. Wojna wisiała w powietrzu…
Po wybuchu II wojny światowej niemieckie formacje zaatakowały opisywaną okolicę od strony Sopotu czyli Wolnego Miasta Gdańska. Szybko rozbiły się o twardą obronę 2 Morskiego Pułku Strzelców. Polscy żołnierze bronili wyznaczonych pozycji do 7 września, w tym czasie dokonali też kilku wypadów na niemiecką stronę.
Po II wojnie światowej blask orłowskiego kąpieliska przygasł i przez długie dekady nie chciał zajaśnieć na nowo. Potężny sztorm z 1949 roku zniszczył tutejsze molo, po kilku latach odremontowano niespełna połowę wcześniejszej długości. W tematyce wypoczynku i rekreacji nie pomagało też działanie ściśle strzeżonej jednostki wojskowej z 11 Baterią Artylerii Stałej.
Na szczęście nie brakowało innych możliwości aktywności i działania. W Orłowie od początku lat pięćdziesiątych funkcjonowała szkoła plastyczna, wybitnie zapisana w dziejach pomorskiej edukacji i kultury. We wspomnianej szkole uczyła między innymi pani Elżbieta Szczodrowska, znana ze śmiałych i odważnych realizacji artystycznych z solidarnościowych czasów.
Z absolwentów tej szkoły można skomponować plejadę nieprzeciętnych i wielce znaczących postaci, mury przybytku opuścili między innymi: Stefan Chwin, Jacek Fedorowicz, Dorota Nieznalska czy też Bogdan Borusewicz.
Orłowo na nowo odkryte
Po pewnym czasie rekreacyjne walory Orłowa zostały ponownie odkryte i odpowiednio wykorzystane. W 1962 roku dobiegła końca budowa odważnie zlokalizowanego Domu Wczasowego należącego do Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Komunalnej i Przemysłu Terenowego. Posadowiony na stoku skarpy ośrodek został kilka lat później rozbudowany i funkcjonował jako Dom Profilaktyczno-Wypoczynkowy „Zdrowie”. Niestety w 2005 roku został zamknięty i w błyskawicznym tempie doprowadzony do stanu smętnej ruiny.
Pod koniec lat 70-tych rozbłysła legenda orłowskiego Maxima. Nowoczesny lokal zadziwiał stylowym i znakomicie dobranym wystrojem. Słynnym kuriozum było rosnące w jednej z sal drzewo z koroną wystającą ponad dach lokalu.
Rozsławiona przez zespół Lady Pank knajpa stała się ulubionym lokalem trójmiejskiego półświatka – między innymi początkujących gangsterów i cinkciarzy. Chętnie pojawiali się w niej zagraniczni marynarze, stąd rynkowa odpowiedź w postaci wiadomej obsługi towarzyskiej. Nieco później w lokalu bawiły też ówczesne elity, z bywalców wymienić można Bogusława Lindę, Cezarego Pazurę, Romana Polańskiego czy też Violettę Villas. Legenda lokalu zgasła pod koniec lat 90-tych i dzisiaj Maxim jest tylko sentymentalnym wspomnieniem.
Orłowo odrodziło się jako miejsce rekreacji i spacerów, w ciekawy sposób zaistniało też na kulturalnej mapie Trójmiasta. Od 1996 roku przy orłowskiej plaży działa Scena Letnia Teatru Miejskiego w Gdyni, co dodało tej gdyńskiej dzielnicy kulturalnej rangi i prestiżu.
Wiele ekscytacji wpisało się w otwarcie (1 października 1996 r.) tutejszego Centrum Handlowego Klif, w tej uroczystości wzięła udział królowa Norwegii Sonja.
Obecne Orłowo jest jedną z najważniejszych dzielnic Gdyni, z miłą dla oka urbanistyką i architekturą. W szerszej świadomości dzielnica funkcjonuje jako obszar odpoczynku i kontaktu z przyrodą, czego dowodem pękający w szwach nadmorski parking samochodowy.
Ciekawe miejsca w gdyńskim Orłowie
Molo
Orłowskie molo zostało w 1934 roku rozbudowane do długości 430 metrów dzięki zaangażowaniu Kompanii Szkolnej Batalionu Mostowego Wojska Polskiego z Modlina. Pomost niewiele ustępował konstrukcji z pobliskiego Sopotu. Niestety po sztormowych uszkodzeniach z zimy1949 roku odbudowano niespełna połowę wcześniejszego obiektu. Obecnie orłowskie molo liczy 180 metrów długości, warto przejść się do samego końca, bo widokowa kompozycja morza i wyniosłego klifu jest rzeczywiście niezwykła.
Klif Orłowski
Teoretycznie zlokalizowany na obszarze Redłowa, ale nie sposób w opisie orłowskiej dzielnicy pominąć ten malowniczy fragment bałtyckiego wybrzeża. W okolicy klifu cały czas daje o sobie znać erozyjne zjawisko abrazji morskiej, dlatego jego kształt podlega nieustannym zmianom. Ze względu na ścisłą ochronę tego lokalnego obszaru – Bałtyk robi tutaj co chce i nie można w tym morskim żywiołom przeszkadzać. Więcej o Klifie Orłowskim w osobnym wpisie.
Domek Żeromskiego
Chata powstała pod koniec XIX wieku, a jej obecna nazwa nawiązuje do orłowskiego pobytu pisarza w letnich miesiącach 1920 roku. Do niepozornej rybackiej chaty pielgrzymowały wówczas wybitne postacie pomorskiego życia kulturalnego i społecznego: Bernard Chrzanowski, Jan Kasprowicz, Antoni Abraham i Aleksander Majkowski. W budynku działa kawiarnia oraz ciekawa wystawa poświęcona wybitnemu pisarzowi.
Ławeczka Antoniego Suchanka
Upamiętnienie wybitnego malarza marynistycznego, który przez wiele lat mieszkał w Orłowie. W jego twórczości okolica odegrała też znacząca rolę. Ławeczka została odsłonięta w maju 2009 roku, pomnik ładnie komponuje się z morzem podkreślonym linią orłowskiego molo.
Promenada Królowej Marysieńki
Malowniczy deptak prowadzi od ulicy Przebendowskich do orłowskiego mola. W trakcie nieśpiesznego spaceru podziwiać można przestrzeń Zatoki Gdańskiej podkreśloną wąską linią helskiego półwyspu. W oczach rośnie też potęga orłowskiego klifu. Nazwa tej nadmorskiej trasy nawiązuje do żony króla Jana III Sobieskiego, opisywana okolica przez pewien czas była własnością tego królewskiego rodu.
Zespół pałacowo-parkowy w Kolibkach
Obszar Kolibek znajduje się w administracyjnych granicach Orłowa, ale ze względu na wyjątkowo ciekawą historię zostanie też przedstawiony w osobnym wpisie. Wielokrotnie przebudowywany pałac należał do znamienitych rodów: Wejherów, Radziwiłłów, Sobieskich, Przebendowskich i przed II wojną światową do hrabiego Witolda Kukowskiego. O kolibkowski majątek od wielu lat toczy się spór prawny między miastem Gdynia, a spadkobiercą hrabiego Kukowskiego.
Centrum Handlowe Klif
Jedno z pierwszych nowoczesnych centrów handlowych w Trójmiejście. Otwarcie obiektu uświetniła obecnością królowa Norwegii Sonja. W latach 2008 -2010 popularny kompleks został rozbudowany.
Scena Letnia Teatru Miejskiego w Gdyni
Sezonowy teatr działa od 1996 roku jako jedyna w Polsce coroczna scena letnia. W repertuarze przedstawienia gdyńskiego Teatru Miejskiego, ponadto wieczory kabaretowe, recitale piosenek i inne plenerowe imprezy kulturalne.
Pomnik księdza Stanisława Zawackiego
Upamiętnienie wieloletniego i powszechnie szanowanego ks. proboszcza z kościoła Matki Bożej Bolesnej. Autorem pomnika jest gdyński artysta Zdzisław Koseda, znany z realizacji orłowskiej Ławeczki Antoniego Suchanka oraz odtworzenia orłowskiej, przedwojennej figury Chrystusa.
Pomnik gen. Orlicza Dreszera
Upamiętnienie katastrofy lotniczej z 16 lipca 1936 roku, w której zginęło trzech pasażerów, wśród nich przywołany w tytule generał. Przyczyny nie zostały wyjaśnione, odsłonięcie pomnika odbyło się w 63. rocznicę tego nieszczęśliwego wypadku.
Kościół Matki Bożej Bolesnej
Pierwsza świątynia powstała w drugiej połowie XVI wieku dla tutejszej ludności ewangelickiej. Najstarszą częścią kościoła jest prezbiterium pamiętające XVII stulecie, z tego okresu pochodzi też ambona. W okresie powojennym do katolickiej już świątyni została dobudowana wieża. Wieloletnim proboszczem tej parafii był ks. Stanisław Zawacki, upamiętniony pomnikiem przy Promenadzie Królowej Marysieńki.
Rzeka Kacza
Początki tej rzeczki znajdują się w okolicach wsi Bojano, a jej dlugość wynosi 15 kilometrów. Większość przebiegu prowadzi przez teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W dawnych wiekach rzeka odgrywała ważną rolę w lokalnej gospodarce, jej nurt napędzał gęsto rozlokowane kuźnice żelaza. Kacza uchodzi do Zatoki Gdańskiej w pobliżu Klifu Orłowskiego.
Zabudowa
W przestrzeni Orłowa przeważa zabudowa o niższym i willowym charakterze, to pamiątka po kurortowej przeszłości tej dzielnicy. Warto zwrócić uwagę na dawny Dom Kuracyjny przy ulicy Orłowskiej 2, Adlerówkę przy Orłowskiej 8, willę „Weneda” przy ul. Przebendowskich 1 czy też pensjonat „Gryf” przy ul. Przemysława 6.