Stromo opadający brzeg Kępy Redłowskiej malowniczo komponuje się z falującą tonią Bałtyku. Klif jest też określany jako Cypel Orłowski, Klif w Redłowie czy też Orłowska Głowa. Z bardziej naukowego ujęcia to styk morenowego wyniesienia z morzem. Dlatego w otoczeniu klifu obserwować można burzliwe i fascynujące zmagania wody z lądem.
Dzięki wspomnianej malowniczości miejsce jest porównywane do słynnych klifów rugijskich lub nawet południowego wybrzeża Anglii. W martwej części osuwisko porośnięte roślinnością, część aktywna jest stale podmywana i kaleczona działaniem morskich fal. I trzeba to uszanować, bo obserwowane tutaj zjawisko abrazji jest również objęte prawną ochroną.
Klif Orłowski – jeden z najbardziej malowniczych fragmentów polskiego Wybrzeża
U dołu prowadzi ścieżka, z poziomu plaży klif prezentuje się wyjątkowo majestatycznie. Z wody wystają fragmenty betonowego bunkra, który profilaktycznie i w kontrolowany sposób został zepchnięty z klifowego szczytu w listopadzie 2012 roku.
W lipcu 1936 roku w pobliżu Klifu Orłowskiego wydarzył się tragiczny wypadek – w lotniczej katastrofie zginął generał Gustaw Orlicz-Dreszer i dwóch pasażerów niewielkiego samolotu.
Zobacz więcej – Tragiczna śmierć gen. Gustawa Orlicz-Dreszera
Ścieżka prowadzi też wzdłuż górnej krawędzi klifowego urwiska. Z wysokości ok. 60 metrów podziwiać można panoramę Zatoki Gdańskiej oraz Zatoki Puckiej ciekawie zamkniętą linią Półwyspu Helskiego. Niezbędne zachowanie ostrożności i respektu wobec tutejszej przyrody.
Klif Orłowski jest częścią rezerwatu Kępa Redłowska, który został utworzony już w 1938 roku.
W okolicy sporo innych miejsc ciekawych i wartych uwagi: ścieżka przyrodnicza w rezerwacie Kępa Redłowska, orłowskie molo czy też zachowane stanowiska 11 Baterii Artylerii Stałej.
