Przy nabrzeżu Gdańskiej Stoczni Remontowej zobaczyć można specjalistyczny statek dźwigowy „Les Alizés”. Jednostka wpłynęła do Gdańska na początku marca, ze względu na dość nietypowe gabaryty jej wprowadzenie było zadaniem trudnym i skomplikowanym, zwłaszcza przeprowadzenie przez Zakręt Pięciu Gwizdków wymagało wysokich umiejętności i doświadczenia załóg holowniczych.
Jednostka została zbudowana w w stoczni CMHI Haimen Shipyard w Chinach, konstrukcyjne prace dobiegły końca w styczniu tego roku. Wkrótce potem dźwigowiec „Les Alizés” wypłynął w rejs w kierunku Europy, przeprawa z Dalekiego Wschodu na wody Zatoki Gdańskiej trwała 42 dni.
„Les Alizés” – supernowoczesny statek dźwigowy
Zacumowany na nurcie Martwej Wisły statek można dostrzec z wielu zakątków Gdańska. O tej zauważalności decydują wielkie gabaryty jednostki, przede wszystkim wysoko podniesione ramię dźwigowe o zdumiewającej długości i udźwigu. Wspomniany dźwig może unosić ładunki o ciężarze do 5 tysięcy ton! Dla porównania – dźwig pływający Maja eksploatowany przez Polskie Ratownicwo Okrętowe podnosi ciężary do 330 ton, a przecież jego sylwetka też jest niczego sobie.
Statek „Les Alizés” należy do belgijskiego armatora Jan De Nul, który jest potentatem usługowym w branży offshore i eksploatuje wiele innych specjalistycznych jednostek. Opisywany dźwigowiec jest przeznaczony do obsługi transportu i budowy dużych wież wiatrowych na morzu oraz deinstalacji obiektów o wielkich gabarytach, na przykład platform o zróżnicowanym przeznaczeniu. Zatem jednostka dysponuje dźwigiem, wielką przestrzenią załadowczą i obszernym pokładem roboczym. Z jej wykorzystaniem możliwy będzie transport kilku fundamentów wież wiatrowych jednocześnie.
Statek „Les Alizés” można bez wątpienia uznać za jedną z najnowocześniejszych jednostek w tej specjalistycznej klasie. Wspomniany dźwig wyposażony jest w uniwersalne szybkozłącze zapewniające optymalne bezpieczeństwo w manewrach dźwigowych prowadzonych na morzu. Natomiast innowacyjny chwytak do pali z kompensacją ruchu umożliwia bezpieczny montaż tzw. monopali, czyli wielkogabarytowych wież wiatrowych.
Przebudowa „Les Alizés” w Gdańskiej Stoczni Remontowej
Przebudowa zupełnie nowego dźwigowca może zaskakiwać, wszak budowa statku dobiegła końca na początku stycznia tego roku. Warto jednak pamiętać, że budowa specjalistycznej jednostki jest skomplikowanym procesem trwającym kilkadziesiąt miesięcy, w takim czasie mogą zmienić się koncepcje, potrzeby i przede wszystkim rynkowe uwarunkowania w szczególnie specyficznej branży offshore.
Zobacz też – Jak-przygotować się do-komory-hiperbarycznej
W nie każdej stoczni można też oczekiwać wykonania określonego zakresu prac, stąd rejs „Les Alizés” do Gdańskiej Stoczni Remontowej, z którą zresztą belgjski armator od wielu lat udanie współpracuje. Przebudowa będzie trwać co najmniej trzy miesiące i pochłonie około 200 ton stali.
Po zakończeniu prac dźwigowiec „Les Alizés” będzie obsługiwać budowę niemieckich farm wiatrowych, kontrakt obejmuje instalację 107 fundamentów wieżowych oraz montaż sekcji podstacji transformatorowej.
Gdańska Stocznia Remontowa od lat prowadzi remonty i przebudowy specjalistycznych jednostek. Takim zleceniem była na przykład naprawa „Oriona” – statku instalacyjnego z DEME Group, na którym wcześniej nastąpiło złamanie haka podczas prób obciążeniowych.
Zobacz też – Sankcja kredytu darmowego – kiedy można z niej skorzystać?
Innym wymagającym zadaniem była przebudowa jednostki „Seven Mare” przemianowanej po zakończeniu prac na „Ile d’Yeu” bandery francuskiej.
Stoczniowy zakład stanowi fundament Grupy Remontowa Holding SA, uznawanej za jedną z największych grup stoczniowych na świecie. W skomplikowanych pracach wykorzystywane są między innymi specjalistyczne jednostki pomocnicze, jedną z nich jest wielki barkoponton RemLift 25000.