Molo spacerowe z gdańskiego Brzeźna jest z pewnością mniej znane od słynnej konstrukcji z Sopotu, ale również cieszy się wielką popularnością wśród lokalnych mieszkańców i odwiedzających nadmotławskie miasto turystów.
Wspomniana popularność wynika niewątpliwie z atrakcyjnego położenia i ciekawego otoczenia brzeźnieńskiego molo. Z pomostu podziwiać można piękny widok Zatoki Gdańskiej, usianej zazwyczaj statkami zmierzającymi między innymi do Portu Północnego.
Historyczne molo w Brzeźnie
Pierwsze brzeźnieńskie molo powstało w innej lokalizacji, na przedłużeniu ulicy Zdrojowej, w bliskim sąsiedztwie chętnie odwiedzanego obszaru parkowego. Spacerowy pomost powstał w 1900 roku, jego długość wynosiła początkowo 100 metrów, a w okresie międzywojennym obiekt został rozbudowany do długości 250 metrów. Przez pewien czas w bezpośrednie sąsiedztwo molo dojeżdżały tramwaje, zatem jak nietrudno się domyślić – Brzeźno z Domem Zdrojowym było jednym z najchętniej odwiedzanych kąpielisk w Gdańsku.
Do molo przybijały też statki wycieczkowe Towarzystwa Żeglugowego „Weichsel”, które obsługiwały ruch turystyczny na trasie Gdańsk-Nowy Port-Westerplatte-Brzeźno-Jelitkowo-Sopot-Hel.
Brzeźnieńskie molo zostało poważnie uszkodzone pod koniec II wojny światowej, odbudowy zaniechano i obecnie tylko obsypany piachem betonowy fundament przypomina o tej przedwojennej atrakcji turystycznej.
Molo w Brzeźnie czy na Zaspie – oto jest pytanie
Na nowe molo w tej niewątpliwie ciekawej okolicy przyszło poczekać aż kilkadziesiąt lat. Nowy pomost spacerowy powstał w latach 1993-1996 w nieco innej lokalizacji, bo około 1 km dalej w kierunku północno-zachodnim, na przedłużeniu osi Alei Jana Pawła II i w bezpośrednim sąsiedztwie planowanego wtedy Parku im. Ronalda Reagana. I zapewne z tej zmienionej lokalizacji wzięły się późniejsze rozbieżności, bo gdańszczanie podzielili się na zwolenników lokalizacji molo w Brzeźnie lub w granicach Zaspy. Wątpliwości jednak być nie powinno – molo administracyjnie przynależy do dzielnicy Brzeźno, natomiast Zaspa dostępu do morza nie posiada.
Budowa molo wymagała wcześniejszego przełożenia kolektora ściekowego, stąd kilkuletni czas realizacji tej inwestycji.
Jeśli marzysz o zobaczeniu egzotycznych plaż koniecznie zapoznaj się z ofertą biura podróży Sunsara!
Długość brzeźnieńskiego molo wynosi 136 metrów, na jego końcu znajduje się wygodny taras widokowy z którego podziwiać można piękno bałtyckiego krajobrazu. W sezonie letnim w pobliżu odbywają się też koncerty i inne ciekawe imprezy kulturalne.
Warto też zwrócić uwagę na tablice informacyjne umieszczone w pobliżu wejścia, ciekawe opisy informują o występujących w Bałtyku fokach i zasadach zachowania podczas spotkania z tymi ciekawymi ssakami. W pobliżu molo działają też pawilony gastronomiczne, które obsługują ruch w sezonie turystycznym, ewentualnie w pozasezonowych miesiącach podczas wyjątkowo ładnej i zachęcającej do spacerów pogody.
Molo w Brzeźnie – ciekawe miejsca w okolicy
Takich miejsc w sąsiedztwie brzeźnienskiego molo nie brakuje. Idąc promenadą w kierunku południowo-wschodnim dojść można do Parku Brzeźnieńskiego im. J. J. Haffnera, którego malownicze ścieżki poprowadzą następnie aż do Falochronu Zachodniego (link) z charakterystyczną latarnią sygnalizacyjną. Z tego miejsca obserwować można statki obsługiwane w gdańskim porcie wewnętrznym, doskonale też widać wyjątkowo ważny pod historycznym względem półwysep Westerplatte z monumentalnym Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.
Zobacz też – Wycieczkowce w Porcie Gdańskim
W pobliżu wspomnianego parku znajduje się też Dom Zdrojowy, który jako placówka Hevelianum oferuje ciekawe zajęcia o przyrodniczej i historycznej tematyce. W pobliżu brzeźnieńskiego molo do spacerów zachęca rozległy Park im. Ronalda Reagana, który ze względu na dostępność wielkiego placu zabaw i skateparku stanowi jedną z najciekawszych przestrzeni rekreacyjnych w całym Trójmieście.
Zobacz też – Skup mieszkań Gdańsk – szybka transakcja
Bardziej wytrwali spacerowicze mogą skorzystać z malowniczej promenady i dojść do Sopotu z najdłuższym drewnianym spacerowym molo w Europie!
Artykuł powstał przy współpracy z klientem Comfortcar