Inne

Port Północny

InfoGdansk
15 kwietnia, 2020
Zdjęcie: Infrastruktura Portu Północnego.

Budowa Portu Północnego stała się jednym z symboli modernizacji kraju z pamiętnych czasów Edwarda Gierka. Niezwykłe w powojennych dziejach dziesięciolecie jak wiadomo skończyło się ekonomicznym rozchwianiem i załamaniem, nie należy jednak z założenia przekreślać wszystkich zrealizowanych wtedy inwestycji. Niektóre z nich stały się przecież przysłowiowym strzałem w dziesiątkę i do dzisiaj doskonale się sprawdzają…

Portowe plany

Pierwsze powojenne dziesięciolecia upłynęły pod znakiem odbudowy polskich ośrodków portowych i modernizacji posiadanego potencjału. W latach 1958-1964 poszerzono na przykład gdański Kanał Portowy i bezpiecznie wyprofilowano tamtejszy Zakręt Pięciu Gwizdków  – szczególnie trudny dla wpływających na Wisłę statków o większych gabarytach.

Światowa gospodarka ewidentnie przyśpieszała, budowano coraz większe jednostki i konieczność dostosowania się do tych trendów była oczywista nawet dla ówczesnych prominentów PRL.

Plany modernizacji ośrodków portowych w Szczecinie i Świnoujściu odrzucono, przyczyną była płytkość tamtejszych akwenów, natomiast rozbudowę portu gdyńskiego utrudniała ciasna obręcz miejskiej zabudowy.

Podjęto więc decyzję o budowie ośrodka portowego opartego wody Zatoki Gdańskiej i zlokalizowanego na słabo zurbanizowanej gdańskiej Wyspie Portowej.

W dniu 6 grudnia 1968 roku Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (KERM) wydał uchwałę rozpoczynająca procedury przygotowawcze tej ogromnej inwestycji. Temat był bardzo poważny, o budowie na zasadzie „to jezioro damy tutaj” nie było więc mowy.

W pracach przygotowawczych i koncepcyjnych zaangażowano zespoły naukowców z między innymi Instytutu Morskiego, Instytutu Budownictwa Wodnego PAN, czy też Uniwersytetu Gdańskiego. Rezultatem tej międzyinstytucjonalnej współpracy stało się „Studium wstępne do opracowania kompleksowych założeń i danych wyjściowych do projektowania nowego RPTM w Gdańsku”. Pod skrótem RPTM krył się Rejon Przeładunków Towarów Masowych.

Do akcji wkroczyli też polscy hydrografowie, którzy badając warunki żeglugowe w Cieśninach Duńskich udowodnili możliwość przeprawy wielkich jednostek o zanurzeniu do 15 metrów i potwierdzili sens realizacji szeroko zakrojonej inwestycji portowej.

15 lipca 1970 roku zapadła decyzja rządowa o rozpoczęciu budowy nowego ośrodka portowego. Pierwsze prace rozpoczęły się już 17 sierpnia 1970 roku, gdy z użyciem pogłębiarki „Rozgwiazda” przystąpiono do usuwania grubych warstw osadów.

Półwysep Westerplatte. W oddali obiekty Portu Północnego.

Rozpoczęciu prac nadano uroczystą oprawę, podkreśloną obecnością wicepremiera Jana Mitręgi, ministra żeglugi Jerzego Szopy i kierownictwa zaangażowanych instytucji naukowych.

W późniejszych latach zasługi budowy tego portu były niemal wyłącznie przypisywane ekipie gierkowskiej, ale warto zauważyć, że decyzje, działania koncepcyjne i pierwsze prace budowlane rozpoczęły się jeszcze za czasów Władysława Gomułki. Niemal dokładnie 5 miesięcy po podjęciu decyzji o budowie Portu Północnego towarzysz Wiesław został odsunięty od władzy wskutek tragicznej eskalacji protestów robotniczych na Wybrzeżu.

Natomiast bezsprzeczną zasługą ekipy Edwarda Gierka było zasilenie budowy kredytami zagranicznymi i zdynamizowanie tej kosztownej i skomplikowanej inwestycji portowej.

Port Północny – inwestycja z zapasem

Inwestycji towarzyszyło zainteresowanie mediów, stąd wiele wzmianek w „Dzienniku Telewizyjnym”, czy choćby w lokalnej prasie, między innymi popularnym „Dzienniku Bałtyckim”.

Inwestorem budowy był Zarząd Portu Gdańsk, za prace projektowe odpowiadało Biuro Projektów Budownictwa Morskiego, a w roli wykonawcy wystąpiło Przedsiębiorstwo Budownictwa Inżynieryjno-Mostowego, potocznie określane jako Hydrobudowa-4.

W kolejnych miesiącach prowadzono prace refulacyjne, zbrojeniowe i drogowe. Między Falochronem Brzegowym Wschodnim i budowanym Nabrzeżem Południowym wyrosła rozległa płaszczyzna stałego lądu. Jeszcze w 1970 roku rozpoczęły się prace przy budowie terminali węglowego i paliwowego.

22 maja 1972 roku dobiegły końca prace przy budowie Falochronu Północnego, a niespełna rok później rozpoczęto budowę głównego Falochronu Wyspowego. Jednocześnie rosły w oczach ciągi technologiczne niezbędne do obsługi wspomnianych wyżej terminali.

Zobacz też – Wyprawka dla psa w sklepie zoologicznym. Co warto kupić?

W lipcu 1974 toku odbył się próbny załadunek masowca „Uniwersytet Gdański”. W kolejnym tygodniu, 18 lipca 1974 roku, w obecności I sekretarza Edwarda Gierka i premiera Piotra Jaroszewicza załadowano masowiec „Uniwersytet Wrocławski”. Jednostka sprawnie pobrała 50 tysięcy ton polskiego węgla eksportowego. Ten dzień uznawany jest za początek działania gdańskiego Portu Północnego. Lipcowa data nieprzypadkowa, ten miesiąc odgrywał szczególną rolę w mitologii Polski Ludowej.

Wraz z budową Portu Północnego rosły też instalacje zlokalizowanej w pobliżu Rafinerii Gdańskiej, dwa kompleksy miały być ze sobą ściśle zespolone i w sporym stopniu obustronnie nadawać sens swojemu istnieniu.

Latem roku następnego do opisywanego portu wpłynął tankowiec „Kasprowy Wierch” z ładunkiem ropy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a potem następne: „Pieniny” i „Zawrat”.

23 lipca 1975 roku odbyło się uroczyste otwarcie Bazy Przeładunku Paliw Płynnych Portu Północnego.

Powstał więc dogodnie zlokalizowany ośrodek portowy z szerokim spektrum możliwości rozwojowych i modernizacyjnych. Z czego po zmianie systemu politycznego z sukcesami korzystano.

Kontenerowa eksplozja w Porcie Północnym

Tak rozbudowany gdański ośrodek portowy z roku na rok zwiększał obsługę przeładunków, w 1978 roku odnotowano rekordowe prawie 28 mln ton przeładowanych towarów. Potem dynamika zgasła, przyczyną zapaść ekonomiczna państwa polskiego i wieloletnia agonia nadmiernie zideologizowanej gospodarki. Barierę gierkowskiego rekordu udało się pokonać dopiero w 2013 roku!

Pomimo gospodarczych trudności i zawirowań nadal prowadzono rozbudowę portowej infrastruktury, na przykład w czerwcu 1984 roku uruchomiono nowoczesną latarnię morską w Porcie Północnym – najmłodszy taki obiekt na polskim Wybrzeżu.

Zobacz też – Pozycjonowanie stron w Gdańsku – jak zdobyć więcej klientów online dla Twojej lokalnej firmy?

Niemiłosiernie wlekły się za to prace przy budowie terminala przeładunku rudy żelaza, rozpoczęte jeszcze w 1975 roku, ale zakończone dopiero cztery dekady później.

W 1998 roku zakończyła się budowa terminala gazu skroplonego LPG.

Inwestycyjną sensacją stał się terminal kontenerowy DCT, którego budowa została sprawnie przeprowadzona w latach 2005-2007. Otwarty w październiku 2007 roku w kolejnych latach zaskoczył nieoczekiwaną dynamiką wzrostu przeładunków kontenerowych i szybko stał się najważniejszym takim ośrodkiem w basenie Morza Bałtyckiego.

Terminal kontenerowy DCT. Źródło: DCT Gdańsk.

W styczniu 2010 roku w przestrzeń DCT (Deepwater Container Terminal) wpłynął kontenerowiec oceaniczny „Maersk Taikung” i tak zainaugurowano obsługę połączeń z portami Dalekiego Wschodu.

Po zakończeniu w 2016 roku rozbudowy możliwości przeładunkowe wynoszą 3 mln TEU.

Ciekawym wątkiem był też przyjazd z Chin pierwszego pociągu z ładunkiem kontenerów. Skład przemierzył dystans prawie 10 tysięcy kilometrów w ciągu 12 dni. Rozładowane kontenery zostały potem droga morską przewiezione do Helsinek.

W ostatnich latach wreszcie powstała nowoczesna dojazdowa infrastruktura drogowa i kolejowa. Most Trzeciego Tysiąclecia im. Jana Pawła II był gotowy pod koniec 2001 roku, ale dopiero po kilkunastoletniej przerwie wyrosły Trasa Sucharskiego, tunel pod Martwą Wisłą, czy też nowy most kolejowy, który zastąpił przestarzałą przeprawę z początku XX wieku.

W pobliżu rosną też obiekty Pomorskiego Centrum Logistycznego, plany zakładają pełną integrację tego zespołu z kompleksem portowym.

Inwestycyjne koncepcje zakładają też dalszy rozwój przeładunkowego potencjału i budowę tzw. Portu Centralnego, zatem w temacie gdańskiego Portu Północnego zapewne jeszcze sporo się wydarzy…