Żuławy Wiślane nadal stanowią białą plamę na turystycznej mapie Polski. Ten płaski i tylko z pozoru monotonny region jest omijany przez główne fale sezonowej turystyki. Może i dobrze, bo cisza i spokój bardzo do Żuław pasują.
Żuławy kryją w sobie mnóstwo zabytkowych obiektów, z których nawet zrujnowane przypominają o ciekawych dziejach tej fascynującej krainy.
Ruiny kościoła św. Katarzyny w Borętach
Takim zabytkiem są pozostałości gotyckiego kościoła św. Katarzyny w Borętach. Wieś Boręty (dawniej Barendt) w 1321 roku uzyskała akt lokacyjny i zapewne wkrótce potem rozpoczęła się budowa murowanej gotyckiej świątyni. Powstał ceglany kościół z drewnianą wieżą od zachodniej strony. Świątynia spłonęła wiosną 1945 roku, a ponieważ nowo przybyli wierni objęli pobliski kościół powewangelicki – odbudowy gotyckiego zabytku zaniechano.
Do obecnych czasów przetrwały więc malownicze i dobrze zabezpieczone ruiny, które wizualnie świadczą i przypominają o trudnych czasach II wojny światowej.
W dawnej kruchcie kościelnej zobaczyć można kilka starych płyt nagrobnych, na trzech zachowały się czytelne napisy. Natomiast w prezbiterium znajduje się krzyż nagrobny upamiętniający Johanna Eggerta (1814-1879) – dawnego proboszcza tej parafii. W pobliżu znajduje się cmentarz, całość otacza solidne ogrodzenie z dogodnym dostępem do gotyckich ruin.
Żuławskie ruiny
Takich zrujnowanych i jednocześnie cennych historycznie obiektów można na Żuławach zobaczyć znacznie więcej. W pobliskim Ostaszewie znajdują się pozostałości kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela z XIV wieku. Wielkim zainteresowaniem cieszą się ruiny kościoła w Steblewie – ciekawej miejscowości położonej po drugiej stronie Wisły.
Wspomniane ruiny stanowią pamiątkę po końcowych działaniach II wojny światowej, gdy sporo obiektów przepadło w toku walk lub późniejszych podpaleń, dewastacji i grabieży. Żuławy i tak miały sporo szczęścia, bo przerwanie wałów przez niemieckich żołnierzy i zalanie krainy utrudniło dostęp do wielu wiekowych obiektów sakralnych. Oczywiście nie taka była intencja sfanatyzowanych obrońców nazistowskiej ideologii. Wspomniane zalanie paradoksalnie sprawiło, że do dzisiaj na terenie Żuław Wiślanych zachowały się kościoły z wyposażeniem nierzadko pamiętającym czasy średniowiecza!
Więcej szkody przyniosła powojenna wymiana ludności i niezrozumienie zastanego dziedzictwa kulturowego w postaci na przykład menonickich i ewangelickich cmentarzy oraz specyfiki żuławskiej architektury.
W pobliżu Boręt znajduje się Palczewo z unikatową drewnianą kaplicą pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej oraz wiatrakiem z początku XIX wieku.