Nietypowa i dość nowatorska formuła współpracy połączyła Port Lotniczy Gdańsk i wielooddziałowe Muzeum Gdańska.
Warto przypomnieć – gdańskie lotnisko jest trzecim co do wielkości pasażerskim portem lotniczym w Polsce. Natomiast Muzeum Gdańska każdego roku cieszy się frekwencyjnym uznaniem lokalnych mieszkańców i odwiedzających miasto turystów.
Król Zygmunt August na… lotnisku
Czy współpraca między lotniskiem a instytucją muzealną jest możliwa? Jak najbardziej tak, bo obsługujący miliony pasażerów port lotniczy stanowi przestrzeń o wielkim promocyjnym potencjale, do tego ciekawą bramę do atrakcji miasta i bogactw jego historii.
Replika złoconej figury monarchy, która jest na Ratuszu Głównego Miasta, przedstawiająca Zygmunta II Augusta, stoi w terminalu pasażerskim. Każdy może sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z królem.
To efekt współpracy Portu Lotniczego Gdańsk i Muzeum Gdańska. Chcemy, by każdy gdańszczanin, ale także turysta i podróżny z Polski i świata poznał z bliska fragment historii naszego miasta. Pomysł na takie zaprezentowanie dziedzictwa kulturowego na lotnisku jest nowością w Polsce.
W gdańskim porcie można zobaczyć artystyczną kopię historycznej rzeźby króla Zygmunta z Ratusza Głównego Miasta Gdańska. Nieznacznie większa od oryginału, mierzy 220 cm i jest wykonana z syntetycznej żywicy oraz materiałów z recyklingu. Autorem rzeźby jest gdański rzeźbiarz Bartosz Chylewski. Podest wykonała firma Mapalu Paweł Łuniewski z Redy. Konstrukcję zamyka łuk, a cała instalacja mierzy około trzech metrów wysokości.
Historycznie figura polskiego króla Zygmunta II Augusta znajdowała się na Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku od 1561 roku. Monarcha był w Gdańsku wyjątkowo ceniony i poważany. W dniu 5 lipca 1557 roku wydał edykt tolerancyjny, w którym gwarantował swobodę wyznania protestanckiego. Od czasu opublikowania przez Marcina Lutra 95 tez przeciwko odpustom zyskiwali oni wielu zwolenników, głównie wśród szlachty i mieszczaństwa. Figura Zygmunta była w kolejnych wiekach kilka razy niszczona i rekonstruowana.
Dlaczego warto odwiedzić Muzeum Gdańska?
Z wielu powodów. Wielooddziałowe Muzeum Gdańska wartko i wciągająco opowiada o różnych wątkach dziejów nadmotławskiego miasta.
Aż cztery muzealne oddziały funkcjonują w malowniczym ciągu tak zwanej Drogi Królewskiej, zatem przy ulicy Długiej i Długim Targu. W Ratuszu Głównego Miasta zobaczyć między innymi można olśniewającą w wystroju Wielką Salę Rady, w której bogactwo symboliki i intensywność moralizatorskiego przekazu dosłownie przyprawiają o zawroty głowy. W położonym w bliskim sąsiedztwie Dworze Artusa zapoznać się można z obyczajowością kupiecką z XVI i XVII wieku, czyli z czasów spektakularnego rozkwitu Gdańska. Uwagę zwiedzających przyciąga dzieło zduna George Stelzenera – najwyższy renesansowy piec na świecie!
Wystrój Domu Uphagena opowiada o życiu gdańskich elit u schyłku XVIII wieku, wspomniana placówka stanowi jedyne muzeum wnętrz mieszczańskich w północnej części Polski.
Pomimo wojennych zniszczeń i katastrof Gdańsk odrodził się niczym Feniks z popiołów. O fenomenie powojennej odbudowy opowiadała do niedawna wystawa „Gdańsk piękniejszy niż kiedykolwiek” działająca w Zespole Przedbramia ulicy Długiej.
Zobacz też – Zarządzanie najmem w Gdańsku: Kompleksowy przewodnik po kluczowych strategiach i wyzwaniach
Nadmotławskie miasto od stuleci stanowi prężny ośrodek bursztynniczej sztuki. Stąd określenie „Gdańsk – Światowa Stolica Bursztynu” z którym świetnie koresponduje wnętrze Wielkiego Młyna poświęcone tej tematyce. We wspomnianym zabytku działa Muzeum Bursztynu, w którym zobaczyć można unikatowe inkluzje, jajko Fabergé, największą bryłę bursztynu na świecie i wiele innych wspaniałych eksponatów.
Nadmotławskie miasto uznawane jest również za symbol wybuchu II wojny światowej i tym tragicznym wydarzeniom poświęcona jest działalność dwóch muzealnych oddziałów. Wartownia nr 1 przypomina o siedmiodniowej obronie Westerplatte, natomiast działalność Muzeum Poczty Polskiej dotyczy bohaterskiej postawy polskich pocztowców i szerzej – niełatwych dziejów polskiej społeczności w Wolnym Mieście Gdańsku.
Z kolei Muzeum Nauki Gdańskiej przypomina o osiągnięciach naukowych dawnych mieszkańców, na przykład działalności Jana Heweliusza, którego obserwacje i pomiary zadziwiły naukowców z elitarnego londyńskiego Royal Society. Wspomniany oddział działa w wieży i na poddaszu kościoła św. Katarzyny, gdzie zobaczyć między innymi można najdłuższe wahadło zegarowe na świecie!
Interesujące imprezy odbywają się w zabytkowej Kuźni Wodnej działającej od końca XVI stulecia w malowniczej Dolinie Radości.
Miłośnicy gdańskiej historii z niecierpliwością wyczekują zakończenia remontu Twierdzy Wisłoujscie, być może już w maju tego roku potężna forteca zostanie udostępniona do zwiedzania.
Muzeum Gdańska warto też odwiedzać ze względu na wystawy czasowe, niektóre z nich przyciągają wysokim poziomem i atrakcyjną tematyką. Za taką bez wątpienia można uznać prezentowaną aktualnie w ratuszowych wnętrzach wystawę dotyczącą twórczości Olgi Boznańskiej – wybitnej malarki z końca XIX i pierwszej połowy XX stulecia.
Zobacz też – Wycena antyków i staroci