Zabytki

Dwór Brandesów

InfoGdansk
30 stycznia, 2017
Zdjęcie: Zabytkowy Dwór Brandesów przy ul. Kartuskiej 245.

Nazwa zabytkowego zespołu nawiązuje do patrycjuszowskich właścicieli okolicy. Majątkiem określanym jako Schidlitzer Mühle administrowali w XVI i XVII stuleciu. Z rodu Brandesów wywodzili się gdańscy ławnicy, rajcy i burmistrzowie.

Nawiązanie do zakonu templariuszy

Obecnie okolica znana jest jako „Krzyżowniki”, to dość swobodne nawiązanie do nazwy „Tempelburg” wywodzonej od rzekomej obecności templariuszy. Majątek obejmował młyn (nie przetrwał wojen napoleońskich) oraz dwór, do czasów obecnych zachowały się XVII-wieczne budynki dworskie.

Z pobliskiego stawu młyńskiego wyprowadzono drewniany rurociąg, którym do Gdańska spływała woda pitna. Okolica odgrywała więc istotną rolę w funkcjonowaniu nadmotławskiego miasta. W 1616 roku w Krzyżownikach zawitał Marton Csombor – węgierski szlachcic o niezwykłej ciekawości świata. W spisanych wspomnieniach zawarł notatkę o tutejszym ogrodzie-labiryncie. Kilka lat później najwybitniejszy gość w historii okolicy, posiadłość odwiedził król Zygmunt III Waza, a jego żona Konstancja długo komplementowała wygody tutejszego dworu.

Loża masońska w Dworze Brandesów

Od drugiej połowy XVIII wieku spotykali się tutaj członkowie loży masońskiej „Pod Trzema Pionami”. Pod koniec XIX stulecia w zabytkowych obiektach otwarto zakład wychowawczy, kilkadziesiąt lat później (od 1935) w budynkach funkcjonowała szkoła powszechna. Edukacyjne wątki również w okresie powojennym – na terenie dworu działało m.in. Liceum Księgarskie.

Zobacz też – Dlaczego warto kupić OC auta przez internet?

Obiekty były wielokrotnie przebudowywane i wiele utraciły z historycznej autentyczności, niemniej to ciekawy zabytek tej stosunkowo mało znanej części Gdańska.

Obecnie na terenie dworu działają schronisko młodzieżowe, prywatna szkoła i komisariat policji.