Wystawy

Fenomen falowca – wystawa w Gdańskiej Galerii Miejskiej

InfoGdansk
10 listopada, 2023

Gdańskie falowce wreszcie doczekały się historycznej, socjologicznej i również artystycznej analizy swojego fenomenu. Charakterystycznie pofalowane długie budynki były wznoszone w Gdańsku w latach 60 i 70-tych ubiegłego stulecia i szybko stały się ikonami budownictwa socjalistycznego.

Wielowątkowe przedstawienie tej jakże ciekawej architektury zobaczyć można na wystawie w Gdańskiej Galerii Miejskiej, w placówce działającej przy ulicy Powroźniczej.

Falowce na wystawie w Gdańskiej Galerii Miejskiej

Budowie falowców towarzyszyło spore zainteresowanie partyjnych władz i mediów. Monumentalne budynki były przedstawiane jako architektura „lepszego jutra”. I chociaż w pierwszym myślowym odruchu trudno się z tym zgodzić – to właśnie takie były. Zapewniając dostęp do bieżącej wody, centralnego ogrzewania i elektryczności dla wielu rodzin oznaczały spory postęp w warunkach codziennego życia i funkcjonowania.

Falowce były też entuzjastycznie opisywane w przewodnikach turystycznych i zestawiane z takimi symbolami jak Żuraw czy Katedra Oliwska.

W kolejnych latach przybywało jednak wątpliwości i rozczarowań budownictwem tego rodzaju. Głębszym podłożem takiego nastawienia był z pewnością kryzys społeczno-ekonomiczny z lat 80 i 90-tych, który szczególnie objawił się w wielkich skupiskach architektury osiedlowej.

W ostatnich latach postrzeganie falowców ponownie się zmienia, coraz częściej dostrzega się zalety skomponowanej z tych długich bloków urbanistyki. Doceniono ich dobrą lokalizację, dostępność do usług i miejskiej komunikacji oraz dzielnicowej infrastruktury.

Na wspomniane przewartościowanie być może wpłynęła też konfrontacja z XXI-wiecznym poziomem deweloperskiej sztuki, do którego rzeczywiście można mieć sporo zastrzeżeń.

Zobacz też – Jak wybrać niezawodnego partnera logistycznego dla transportu lotniczego

Wystawa w Gdańskiej Galerii Miejskiej stanowi fascynującą i wielowątkową analizę tej nietypowej architektury. Dziesiątki unikatowych zdjęć, refleksje mieszkańców, wywiady z architektami przenoszą w świat Polski Ludowej, w którym o najprostsze rozwiązania i decyzje było wyjątkowo trudno…

Przyciągającą uwagę atrakcją jest zdumiewający model falowca wykonany z użyciem między innymi włóczkowej nici. Warto też obejrzeć filmy pogłębiające tematykę falowcowej architektury. Projekcje prezentują wypowiedzi architektów i opisują problemy z jakimi musieli się zmierzyć.

Na wystawie „Fenomen falowca” zostały zaprezentowane eksponaty ze zbiorów: Archiwum Państwowego w Gdańsku, Archiwum Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Gdańska, Kosycarz Photo Press, Teatru Miniatura w Gdańsku, Urzędu Miasta Gdańska, Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki, Jacka Friedricha, Klaudiusza Grabowskiego, Jakuba Kowalskiego oraz Danuty Olędzkiej.

Ponadto zobaczyć można prace artystów: Mileny Banaszewskiej, Magdy Danaj, Adama Kosika, Konrada Królikowskiego, Chrisa Niedenthala, Agaty Nowosielskiej, Bartłomieja Ponikiewskiego, Julity Wójcik, Marka Zygmunta.

Falowiec – ikona socjalistycznej architektury

Falowce stanowią fascynująca złożoność, która ze sporym opóźnieniem zainteresowała socjologów i twórców literatury. Warto przeczytać książkę „Latawiec z betonu” (aut. Monika Milewska),, której akcja rozgrywa się w najdłuższym gdańskim falowcu przy ulicy Obrońców Wybrzeża.

Budowa falowców miała stać się skuteczną odpowiedzią socjalistycznej władzy na coraz większy głód mieszkaniowy. W latach 60-tych w dorosłość wchodziły osoby z powojennego wyżu demograficznego, a ze względu na dynamiczny rozwój gdańskich stoczni zapotrzebowanie na nowe mieszkania było rzeczywiście spore. Budowa gdańskich falowców rozpoczęła się w 1966 roku, gdy przy ulicy Piastowskiej pięły się w górę dwa budynki o długości około 200 metrów.

Skąd charakterystyczna nazwa „falowiec”? Powyginane fasady tych długich bloków oraz charakterystyczne wstęgi balkonów faktycznie kojarzą się z mieniącą się różnymi odcieniami morską falą.

Do większości mieszkań wchodzi się z charakterystycznej galerii komunikującej kiedyś w poziomie całą długość budynku!

Falowcową koncepcję opracował zespół architektów: Janusz Morek, Danuta Olędzka (która projektowała też wnętrza i lokale w budynku) oraz Tadeusz Różański jako generalny projektant.

W przestrzeni Gdańska powstało 8 takich budynków, najczęściej opisywanym jest ten przy ulicy Obrońców Wybrzeża, który z długością 860 metrów uznawany jest za najdłuższy budynek mieszkalny w Polsce. Czy rzeczywiście najdłuższy? To zależy od zastosowanych kryteriów, bo tak zwany Przyczółek Grochowski w Warszawie (zwany potocznie „Pekinem”) – to zespół mieszkalny o długości 1500 metrów, skomponowany jednak z bloków wybudowanych wzdłuż kilku ulic. Gdański falowiec rozciąga się wzdłuż jednej ulicy.

Do wnętrz budynku prowadzi 16 klatek schodowych, w falowcu znajdują się 1792 mieszkania. W każdej klatce działa winda, warto zaznaczyć – początkowo windy zatrzymywały się co kilka pięter. W budynku może obecnie mieszkać około 6 tysięcy osób, kiedyś mieszkańców było znacznie więcej.

Niektórzy z rozpędu określają opisywany falowiec jako najdłuższy blok mieszkalny w Europie, ale tutaj też niezbędna jest korekta. Długość bloku z wiedeńskiego Karl-Marx-Hof wynosi 1100 metrów, a modernistycznego bloku z osiedla Corviale w Rzymie 980 metrów. Zatem gdański falowiec w tej nietypowej konkurencji zajmuje trzecie miejsce.

Na zwiedzanie falowca przy ulicy Obrońców Wybrzeża skusiła się nawet brytyjska księżna Anna, która złożyła w Gdańsku wizytę w 1991 roku.

Budynki o zbliżonej formie powstały też w Łodzi i Poznaniu, razem z gdańskimi stanowią symbol epoki, której architektoniczne i urbanistyczne osiągnięcia są obecnie na nowo odczytywane.
Wystawa w Gdańskiej Galerii Miejskiej stanowi niezwykłą podróż w złożony świat falowcowej architektury.

INFORMACJE
Fenomen Falowca – geneza i recepcja ikony gdańskiej architektury
Wystawa w Gdańskiej Galerii Miejskiej;
ul. Powroźnicza 13/15, 80-827 Gdańsk;
Wystawa do 21 stycznia 2024 r.