Wernisaż wystawy „Truso. Legenda Bałtyku” odbył się 4 marca 2022 roku w Spichlerzach na Ołowiance Narodowego Muzeum Morskiego.
Tematyka wystawy dotyczy osady handlowej Truso, która działając na styku świata bałtyjskiego i słowiańskiego utrzymywała kontakty handlowe nawet z najdalej położonymi obszarami Europy.
Truso – historia czy legenda?
Tym pytaniem przez całe dekady ekscytowali się historycy i archeologowie z wielu ośrodków naukowych. Dość szczegółowy opis dotyczący działania i lokalizacji osady dostarczył anglosaski kupiec Wulfstan, który ok. 890 roku odbył podróż z duńskiego Hedeby w okolice ujścia Wisły. Ze względu na zmiany w topografii żuławskiej krainy poszukiwania na podstawie relacji nie przyniosły powodzenia.
Fragment relacji anglosaskiego kupca Wulfstana:
Wulfstan (…) wyruszył z Haede [duńskie Hedeby], że przybył do Truso w siedem dni i nocy: A Słowiańszczyznę [dosłownie „kraj Wenedów”] mieliśmy aż do ujścia Wisły przez cały czas po prawej stronie. Wisła ta jest wielką rzeką i przez to dzieli Witland i kraj Słowian [„Wenedów”]. A Witland należy do Estów [chodzi o ludy bałtyjskie]. A taż Wisła wypływa z ziemi Słowian i spływa do Zalewu Estyjskiego [dosłownie „Morze Estyjskie”], a ten Zalew Estyjski jest co najmniej piętnaście mil szeroki. Od wschodu spływa tutaj do Zalewu Estyjskiego rzeka Ilfing [czyli rzeka „Elbląg”] – z tego jeziora nad którego brzegiem stoi Truso [jezioro Druzno]. I schodzą się tutaj w Zalewie Estyjskim na wschodzie rzeka Ilfing z kraju Estów i na południu rzeka Wisła z kraju Słowian. Tutaj zaś Wisła zabiera rzece Ilfing jej nazwę i spływa z tego zalewu do morza na północnym zachodzie. I dlatego nazywa się Wisłoujście. (…)
Relacja w przekładzie prof. Gerarda Labudy, Źródła skandynawskie i anglosaskie do dziejów Słowiańszczyzny, Warszawa 1961
Król Wesseksu Alfred Wielki zamieścił powyższy opis w uzupełnieniu dzieła późnorzymskiego historyka Pawła Orozjusza „Historia przeciw poganom”, wspomnianym rozszerzeniem stała się charakterystyka ziem Europy Północnej.
Dopiero prace Marka Jagodzińskiego nad sekcją Archeologicznego Zdjęcia Polski skierowały uwagę na właściwe tory. W 1982 roku w okolicy Janowa Pomorskiego nad jeziorem Druzno odkryto wyjątkowe skupisko archeologicznych znalezisk. Kilkuletnie badania stanowisk i odkrytych zabytków potwierdziły lokalizację poszukiwanej od dekad osady.
Truso działało w okresie VIII-X wiek jako skandynawska osada handlowa, z racji położenia w jej obszarze mieszkała też ludność słowiańska i bałtyjska. Jako prężny ośrodek osadniczy porównywana jest z największymi bałtyckimi emporiami handlowymi – Birką i Wolinem.
W X wieku ze względu na zmiany polityczne Truso straciło na znaczeniu. Przy ujściu Wisły coraz aktywniej poczynało sobie państwo Piastów, wkrótce potem rolę portowej osady przejął znacznie lepiej położony Gdańsk.
Truso na wystawie w Narodowym Muzeum Morskim
Wystawa wartko i ciekawie opowiada o życiu codziennym, wierzeniach i zajęciach mieszkającej w Truso ludności. W osadzie przeważali mieszkańcy pochodzenia skandynawskiego, dlatego wiele poruszonych wątków dotyczy tej właśnie kultury. Ówcześni Skandynawowie są zazwyczaj przedstawiani jako brodaci i bezlitośni wikingowie w rogatych hełmach na głowach, ale taki przekaz mocno upraszcza obraz tej dynamicznej społeczności. Rogatych hełmów nie używano, a mieszkańcy Skandynawii byli przede wszystkim wspaniałymi rzemieślnikami i obrotnymi kupcami.
Prezentowane eksponaty ciekawie przybliżają tematykę mitologii skandynawskiej, rzemiosła i szkutnictwa.
– Świat mitów skandynawskich zajmuje na ekspozycji ważne miejsce, ponieważ pełnił on niezwykle istotną rolę w codziennym życiu wikińskiej społeczności, kształtował jej zachowania i stanowił impuls do podejmowania określonych działań. Często decydował o ludzkim losie, o pokoju lub o wojnie. – mówi dr Marcin Westphal, zastępca dyrektora ds. merytorycznych NMM.
W jednej z gablot zobaczyć można miecz i topór bojowy, w prężnie działającym Truso płatnerskich warsztatów zapewne nie brakowało, a znajomość wojennego rzemiosła też była ważna i ceniona.
Zobacz też – Przesyłki z InPostem
Formułę wystawy ciekawie poszerzają multimedialne wizualizacje – przedstawienie bałtyckiej podróży kupca Wulfstana oraz cyfrowa i urzekająca dbałością o detale rekonstrukcja tej handlowej osady.
Ciekawym zabiegiem wystawienniczym jest mural wykonany z użyciem specjalnej techniki. Nastrój średniowiecznej epoki podkreśla starannie dobrana gra barw i świateł.
Wrak łodzi z X wieku – archeologiczny unikat
Niezwykłą oś opisywanej wystawy stanowi wrak łodzi z X wieku, w konstrukcji której badacze stwierdzili wpływy słowiańskie i skandynawskie. Łódź ukazuje więc wzajemne przenikanie i oddziaływanie ówczesnych kultur i społeczności. Na jej bojowe zastosowanie wskazuje między innymi zachowana w w kilku fragmentach listwa, służąca do mocowania tarcz na burcie.
Wrak łodzi został odkryty w 1978 roku przy ujściu rzeki Płutnicy do Zatoki Puckiej, gdzie archeologowie znaleźli zatopione pozostałości sporej osady portowej. Czy pucki ośrodek utrzymywał relacje z Truso? Zapewne tak.
Zatopiony wrak czekał na wydobycie aż 27 lat, łódź w 255 częściach wydobyto z wody w 2005 roku. Po wieloletnich zabiegach w tczewskim Centrum Konserwacji Wraków unikatowy eksponat jest po raz pierwszy prezentowany szerszej publiczności.
Wystawa „Truso. Legenda Bałtyku” powstała dzięki współpracy Narodowego Muzeum Morskiego z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu, w którym funkcję starszego kustosza pełni dr Marek Jagodziński – odkrywca Truso i wieloletni badacz obszaru tej osady.
Od 1995 roku działa Stowarzyszenie Miłośników Truso, którego celem jest budowa repliki osady i organizacja ośrodka edukacji historyczno-archeologicznej.
„Truso. Legenda Bałtyku” – wystawa w Narodowym Muzeum Morskim;
Oddział Spichlerze na Ołowiance;
ul. Ołowianka 9-13, 80-751 Gdańsk;
Wystawa do 31 grudnia 2023 r.