InfoGdańsk

W siedzibie głównej Narodowego Muzeum Morskiego zobaczyć można ciekawą wystawę czasową – prezentację stuletniego dorobku żeglarstwa polskiego. Wystawa nieprzypadkowo została udostępniona w maju 2024 roku, bo właśnie wtedy świętowano 100. rocznicę powstania Polskiego Związku Żeglarskiego.

Wystawa „100 lat żeglarstwa polskiego” w spichlerzach na Ołowiance do 4 maja 2025 roku.

Najwybitniejsi żeglarze polscy na muzealnej wystawie

Początki łatwe nie były. W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, przy czym przygodę z morską tematyką mozolnie odbudowywana Rzeczpospolitą zaczynała od niemal przysłowiowego zera.
Dzięki poświęceniu pasjonatów i zaangażowaniu wizjonerów polska bandera załopotała jednak na oddalonych od kraju morzach i oceanach…
Wielka w tym zasługa między innymi gen. Mariusza Zaruskiego, który zapisał się w polskiej historii między innymi jako niestrudzony propagator morskiego wychowania.

Dzięki kolejnym zapaleńcom powołano do życia Szkołę Morską, której działalność była początkowo ironicznie komentowana przez ówczesnych decydentów i polityków, a jednak kilka lat później znaczenia tej uczelni nikt już nie śmiał kwestionować. I wreszcie żeglarze-pasjonaci, którzy swoją odwagą i wytrwałością zadziwili cały świat.

Właśnie o tej tematyce opowiada wystawa „100 lat żeglarstwa polskiego”, którą do początku maja 2025 roku oglądać można w zabytkowych Spichlerzach na Ołowiance.

Wystawa „100 lat żeglarstwa polskiego”

Na wystawie zobaczyć można przegląd najwybitniejszych osiągnięć żeglarstwa polskiego z przypomnieniem żeglarzy, ich dokonań oraz prezentacją pamiątek z najważniejszych rejsów.

Trzy modele kolejnych jachtów „Zjawa” przypominają o podróży Władysława Wagnera dookoła świata. Gdyński żeglarz opłynął kulę ziemską w latach 1932-1939, ze względu na wybuch wojny i późniejsze zmiany polityczne nie wrócił do kraju i przez kilkadziesiąt lat był postacią niemal zupełnie zapomnianą. Dopiero dzięki zaangażowaniu między innymi harcerzy odzyskał należne miejsce w historii żeglarstwa polskiego.

Grot sztormowy z jachtu „Opty” stanowi nawiązanie do rejsu Leonida Teligi. Ten zapalony żeglarz, dziennikarz i pisarz podczas II wojny światowej służył w polskim dywizjonie bombowym, a pod koniec lat 60-tych ubiegłego stulecia powtórzył żeglarski wyczyn Władysława Wagnera. Leonid Teliga w odróżnieniu od poprzednika opłynął świat wykorzystaniem tylko jednej jednostki. Świetnie utrzymany jacht „Opty” znajduje się w Centrum Konserwacji Wraków i Statków w Tczewie.

Główną oś wystawy stanowi symboliczna konstrukcja jachtu uzupełniona wyposażeniem z prawdziwych jednostek. Oprócz wspomnianego grotu sztormowego zobaczyć więc można rufę jachtu „Euros” oraz płetwy statecznika z „Mazurka”, na którym Krystyna Chojnowska-Liskiewicz jako pierwsza kobieta w historii opłynęła kulę ziemską.

Wystawa „100 lat żeglarstwa polskiego” – niezwykła prezentacja dorobku polskich żeglarzy w Narodowym Muzeum Morskim.

Natomiast naszywki olimpijskie Juliusza Sieradzkiego przypominają o wspaniałym sportowcu-żeglarzu i twórcy kultowej „Omegi”. Warto też zobaczyć medale późniejszych olimpijczyków – Przemysława Miarczyńskiego oraz Mateusza Kusznierewicza.

Pewnie każdy zna popularny utwór „Gdzie ta keja?” W jednym z najciekawszych fragmentów opisywanej wystawy znajdują się instrumenty muzyczne Jerzego Porębskiego oraz Marka Szurawskiego – prawdziwych legend polskiej muzyki morskiej.

Wystawy w Narodowym Muzeum Morskim

Jak dojść do opisywanej wystawy? Przez inną, równie ciekawą ekspozycję czasową. Wystawa „Nowy wspaniały świat” stanowi barwną i wciągającą opowieść o malarstwie marynistycznym w czasach Polski Ludowej.

Natomiast muzealna wystawa stała dotyczy tysiącletnich i złożonych kontaktów Polski z morską tematyką – od czasów chrystianizacyjnej misji św. Wojciecha, przez rozkwit Gdańska pod królewskim panowaniem, bitwę pod Oliwą, aż po powojenny fenomen polskiego budownictwa okrętowego.

Podsumowaniem muzealnej trasy jest przejście przez Galerię Morską, w tej artystycznej przestrzeni o znaczeniu morza mówią dzieła mistrzów malarstwa marynistycznego.