Wydarzenia

Pierwszy bar mleczny w Gdańsku

InfoGdansk
13 maja, 2021
Zdjęcie: W tym budynku działał bar mleczny "Biały Zdrój", budynek został rozebrany pod koniec 2020 roku.

Formuła barów mlecznych zrodziła się pod koniec XIX stulecia i szybko zyskała popularność wśród szerokich kręgów konsumenckich. Wobec idei „szybko, tanio i niedrogo” trudno było pozostać obojętnym, oferta pasowała też do czasów społecznych napięć i zawirowań, wskutek których mniej zasobnej ludności miejskiej stale przybywało.

Narodziny barów mlecznych

Za pierwszy bar mleczny z charakterystyczną jarsko-nabiałową kuchnią uważa się warszawską Mleczarnię „Nadświdrzańską”, założoną przez Stanisława Dłużewskiego i działającą przy ruchliwej ulicy Nowy Świat. Lokal powstał w 1896 roku i pomimo niezbyt zamożnej klienteli wykazywał trwałą dochodowość. Wkrótce potem pojawiły się inne lokale z mleczno-jarskim jadłospisem, a ze względu na trudności gospodarcze i szerokie kręgi uboższej ludności – tego rodzaju gastronomia stale zyskiwała zwolenników.

26 stycznia 1950 roku – otwarcie pierwszego baru mlecznego w Gdańsku

Formuła barów mlecznych była też propagowana w czasach PRL, chociaż państwowe wsparcie miało raczej odwrócić uwagę od chronicznych niedoborów w mięsnym zaopatrzeniu.

Kilkuminutowa i legendarna scena z filmowego „Misia” w reżyserii Stanisława Barei uczyniła z baru mlecznego symbol siermiężnej, szarej i jakże męczącej Polski Ludowej, taki obraz tych lokali trwał w świadomości społecznej przez kolejne dziesięciolecia.

Po zmianie systemu politycznego formuła działania barów mlecznych znacząco się zmieniła, między innymi w ich ofercie na dobre zagościły dania mięsne.

Bary mleczne nadal korzystają z dotacji budżetowych, dlatego ich działalność w pewnym stopniu podlega rozporządzeniom wydawanym przez Ministerstwo Finansów. Nieumiejętne i w sumie dość aroganckie rozegranie dotacyjnego tematu (koniec 2014 r.) osłabiło notowania wiodącej partii politycznej i pewnie też w jakimś stopniu przyczyniło się do jej dotkliwej porażki w wyborach parlamentarnych. Zatem z barami mlecznymi i ich klientelą zadzierać nie warto…

Pierwszy bar mleczny w Gdańsku

Po zakończeniu II wojny światowej koncepcja barów mlecznych zyskała poparcie władz państwowych, zainteresowanych rozpowszechnieniem bezmięsnej oferty żywieniowej oraz jak najdalej idącym ograniczeniem prywatnej inicjatywy.

Pierwszy trójmiejski bar mleczny powstał przy ul. Świętojańskiej 90 w Gdyni i zapewne nieprzypadkowo jego otwarcie nastąpiło 18 grudnia 1949 roku – w urodziny Józefa Stalina.

Nieco ponad miesiąc później, na rogu alei Grunwaldzkiej 503 i ul. Poczty Gdańskiej, uroczyście otwarto pierwszy bar mleczny na obszarze miasta Gdańska. W uroczystości wzięli udział lokalni prominenci z branży mleczarskiej, przedstawicie miasta, partii, prasy, a nawet… Milicji Obywatelskiej. Otwarcie pierwszego gdańskiego baru mlecznego stało się wydarzeniem sporego znaczenia i zostało szczegółowo zrelacjonowane w Dzienniku Bałtyckim i nieco skromniej w Głosie Wybrzeża.

Za działanie lokalu odpowiadały Spółdzielcze Zakłady Mleczne „Kartuzy”, a w początkowym menu figurowały głównie mleczne rarytasy: mleko pełne, mleko zsiadłe, mleko kakaowe, kefir, bułki z serem i twarożkiem, kanapki z chleba żytniego z serem i twarożkiem i jajka gotowane. Zatem dość skromnie, ale według relacji prasowej już w pierwszym dniu w lokalu pojawili się uczniowie z pobliskiego V Liceum Ogólnokształcącego, pracownice sklepów, robotnicy z niedalekich placów budowy oraz podróżni z bagażami.

Jak relacjonował reporter Głosu Wybrzeża – „Gości obsługują trzy ekspedientki, ponadto trzy gospodynie przygotowują kanapki i gotują mleko”.

Lokal cieszył się dobrą lokalizacją, w pobliżu dworca PKP i linii tramwajowej.

Opisywany bar mleczny przez pewien czas działał pod sztywną nazwą „Bar nr 5”, dopiero w 1955 roku z inicjatywy Okręgowego Przedsiębiorstwa Detalu i Barów Mlecznych rozpisano szeroki konkurs, w którego rezultacie przyjęto nazwę „Biały Zdrój” zaproponowaną przez Tadeusza Gajdę.

„Biały Zdrój” na dobre wrósł w panoramę Oliwy i przez całe dekady był chętnie odwiedzany przez mieszkańców i przyjeżdżających do Gdańska turystów.

Popularności lokalu nie osłabiła nawet działalność pobliskiej restauracji McDonald’s – lokale tej sieci stanowczo zbyt długo i w sumie nie wiadomo dlaczego były kojarzone z dynamicznym i nowoczesnym stylem życia.

Koniec gastronomicznej historii nadszedł w 2017 roku, gdy operator „Białego Zdroju” nie zdołał przedłużyć umowy najmu lokalu. Ostatni klienci skorzystali z oferty tego baru mlecznego w dniu 31 sierpnia 2017 roku.

Trzy lata później zdewastowany i szczerze mówiąc niezbyt urodziwy budynek został rozebrany. W tej atrakcyjnie położonej przestrzeni z inicjatywy Moderna Holding powstanie czterokondygnacyjny budynek biurowy, a w jednym z parterowych lokali działać będzie restauracja. Kto wie – może nowy lokal też się zapisze w gastronomicznej historii nadmotławskiego miasta?

Bibliografia
Dziennik Bałtycki nr 27 z dnia 27 stycznia 1950 roku;
Głos Wybrzeża nr 27 z 27 stycznia 1950 roku;
Prof. Błażej Śliwiński „Obrazki gdańskie” cz. 2.