Do nowoczesnych w kształcie i wyposażeniu autobusów miejskich chyba już wszyscy gdańszczanie się przyzwyczaili. W latach 90-tych ubiegłego stulecia rozpoczęło się systematyczne unowocześnianie komunikacyjnego taboru i leciwych pojazdów stopniowo ubywało.
Przejazdy starych i od dawna nie widzianych autobusów wzbudzają więc niemałe zainteresowanie. Bez obaw, to nie powrót starych i słusznie minionych czasów, lecz okazjonalne kursy wozów z historycznej floty GAiT – Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Jednym z takich pojazdów jest autobus Ikarus 260 (numer taborowy 2307) wyprodukowany w 1993 roku.
Ikarus – ikona węgierskiej motoryzacji
Seryjna produkcja Ikarusów w wersji 260 rozpoczęła się w 1972 roku i była głównie adresowana na rynki ówczesnego bloku wschodniego. Nowy model zastąpił wcześniejszą wersję 556. Pierwsza partia wozów wersji 260 trafiła do Polski w 1974 roku, nowe Ikarusy zasiliły wtedy tabory Katowic, Częstochowy i Bielska-Białej.
Import węgierskich autobusów wznowiono po 1981 roku i wtedy, nowoczesne jak na tamte czasy, pojazdy trafiły do niemal wszystkich najważniejszych polskich miast.
W porównaniu do ogórkowatych Jelczy 043 nowe wozy prezentowały się bardziej niż przyzwoicie, ich atutem była solidna i względnie nieskomplikowana konstrukcja.
Pierwsza wersja Ikarusa 260 zasiliła budapesztańskie BKV i była produkowana do połowy lat 80-tych. Kolejnym podtypom nadawano numery wskazujące na kraj eksportowego przeznaczenia. Seria 01 była przeznaczona dla ZSRR, 02. dla NRD, natomiast na zamówienie PRL wyprodukowano partię z oznaczeniem 260.04.
W dalszych latach importu węgierskich Ikarusów zaniechano, w tym czasie rozwijano rodzimą produkcję Jelcza w wersji M11.
Ikarusy w Gdańsku
Pierwsze Ikarusy trafiły do Gdańska w 1981 roku i na tle archaicznych jelczy z przyczepami stały się takim delikatnym powiewem nowoczesności. Pasażerowie chwalili przestronne i pojemne wnętrze oraz duże otwierane okna.
W kolejnej dekadzie autobusy tego typu już mniej pasowały do zwiększonych oczekiwań i wymagań, na przykład wysoko zawieszona podłoga uniemożliwiała sprawny przewóz osób niepełnosprawnych i pasażerów z dziecięcymi wózkami. Gdańszczanie narzekali też na brak ogrzewania, rzeczywiście przejazd w zimowej porze był niemałym wyzwaniem. Stąd stopniowe wycofywanie wysłużonych pojazdów i zastępowanie ich wozami niskopodłogowymi.
Ikarusy 260 służyły w Gdańsku w latach 1981-2009, zatem prawie trzydzieści lat.
Zachowany egzemplarz został wyprodukowany w 1993 roku i był eksploatowany wyłącznie w Gdańsku. W styczniu 2009 roku pojazd zakończył liniową służbę, ale po gruntownym remoncie zyskał nowe życie.
Gdański Ikarus 260 obsługuje między innymi wakacyjne linie sezonowe, na przykład na trasie 622 przewozi turystów z Oliwy do Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
Opisywany pojazd doczekał się ciekawej roli na przełomie 2017 i 2018 roku, gdy podczas kursów w roli autobusu „SOS” zwrócił uwagę na problem osób bezdomnych, takim potrzebującym udzielano wewnątrz doraźnej pomocy i rozdawano posiłki.
W historycznym taborze GAiT jeździ też autobus marki Jelcz 043 – kultowy i doskonale pamiętany pojazd z czasów Polski Ludowej.