W Ratuszu Głównego Miasta rozgościły się sympatyczne zwierzaki, które przypominają o swoim znaczeniu w powojennych dziejach miasta. Zwierzęta towarzyszą gdańszczanom od zarania miejskich dziejów, a teraz doczekały się interesującej muzealnej wystawy.
Wystawa „Gdańsk pełen zwierząt” będzie dostępna do 19 października 2025 roku.
Zwierzęta na wystawie w Muzeum Gdańska
Wystawa wartko opowiada o obecności zwierząt w gdańskiej historii. Pokazuje też zmianę postrzegania czworonożnych zazwyczaj uczestników miejskiej codzienności. Wystawa „Gdańsk pełen zwierząt” dotyczy przede wszystkim okresu powojennego, ale są też ciekawe nawiązania do czasów wcześniejszych.
Zwierzęta stanowiły nieocenioną siłę pociągową, żywnościowy rezerwuar, wreszcie stały się wiernymi towarzyszami domowego życia. Nie brakuje też zaskakujących historii. Bez udziału koni odbudowa zniszczonego Gdańska trwałaby z pewnością dłużej. W Dolinie Radości przez pewien czas mieszkały bobry. Natomiast na pograniczu Wrzeszcza i Zaspy działał największy zakład weterynaryjny w Europie, gdzie po wyczerpującej podróży przywracano do sił krowy i konie z dostaw amerykańskiej UNRRA.
O tych i wielu innych ciekawych historiach opowiadają opisy, fotografie i dzieła sztuki prezentowane w czterech salach Ratusza Głównego Miasta (link). Wystawa uwrażliwia na obecność zwierząt w naszym życiu, podkreśla również znaczenie funkcjonowania schronisk dla zwierząt.
Wystawę „Gdańsk pełen zwierząt” otwiera rzeźbiarskie przedstawienie herbu Gdańska z budynku przy ul. Partyzantów 21. Fotografie krów i owiec na tle nowoczesnych bloków przypominają o korzeniach wielu mieszkańców powojennego Gdańska. Osobna sekcja wystawy dotyczy działalności Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego oraz bezcennego siedliska nietoperzy w Twierdzy Wisłoujście.
Niezwykłe dzieło sztuki
Formułę wystawy ciekawie poszerzyło spotkanie z panem Michałem Targowskim – byłym, wieloletnim dyrektorem Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
Na wystawie „Gdańsk pełen zwierząt” zobaczyć też można dzieła uznanych artystów wykorzystujące zwierzęcą tematykę. Warto więc zwrócić uwagę na prace: Juliusa Studnickiego, Stanisława Horno-Popławskiego, Józefy Wnukowej, Magdaleny Abakanowicz i wielu innych znakomitych twórców.
Zobacz też – Ekspresowa produkcja obwodów drukowanych – kiedy warto wybrać przyspieszoną realizację zamówienia?
W roli artysty wystąpiła też orangutanica Raja, której abstrakcyjny gwasz na papierze został podczas finału WOŚP wylicytowany za 45 tysięcy zł! Wspomniane dzieło jest również na opisywanej wystawie prezentowane.
Zwierzęta w gdańskiej architekturze
O znaczeniu zwierząt w lokalnej przestrzeni świadczy ich obecność w gdańskiej architekturze. Na fasadzie kamienicy przy ul. Okopowej zobaczyć można rzeźbę psa, o jego historii opowiada jedna z najciekawszych miejskich legend. Na dachu Dworu Miejskiego znajduje się figura konia, przypominająca o znaczeniu tych silnych i wiernych zwierząt w działaniu dawnego miasta.
Motywy zwierzęce szczególnie długo pobrzmiewały w przestrzeni Wyspy Spichrzów, bo przy ich użyciu znakowano poszczególne budynki magazynowe. Takie nazwy jak: Szara Gęś. Woli Łeb, Rudy Lis, Czarny Kogut i Biały Łabędź stanowiły rozpoznawalne punkty orientacyjne.
Szczyt monumentalnego dźwigu portowego zdobi wiatrowskaz w kształcie żurawia, a bocian wskazywał na położnicze funkcje szpitala przy ulicy Klinicznej.
Od wielu stuleci herb miasta przytrzymują lwy. I na koniec zaskakująca historia – latem 1938 roku wielkiego strachu napędził pływający w Motławie… krokodyl.
Gdańsk bez zwierząt? Miasto z pewnością byłoby smutne i niekompletne…
