Rozbudowana dyskusja poświęcona napoleońskim wątkom lokalnej i polskiej historii odbędzie się 9 stycznia 2019 roku w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta.
Niejednoznaczne postrzeganie epoki napoleońskiej
Temat łatwy nie jest, bo epoka napoleońska postrzegana jest głównie przez pryzmat błyskotliwych zwycięstw armii francuskiej i przywrócenia namiastki polskiej państwowości. Pytania o koszty tego imperialnego rozmachu są bardzo rzadko zadawane.
Nadbałtycki Gdańsk został wciągnięty w wir napoleońskich podbojów na przełomie 1806 i 1807 roku. Klęski armii pruskich pod Jeną i Auerstedt otworzyły przed wojskami francuskimi przestrzenie wschodniej Europy, do gry wkroczyła wówczas carska Rosja, zainteresowana zatrzymaniem napoleońskiej ekspansji i zachowaniem rozbiorowych zdobyczy. W tej sytuacji obrona Gdańska przez pruski garnizon nabrała szczególnego znaczenia, bo wiązała spore siły francuskie i komplikowała zaopatrzenie wymęczonych i wygłodzonych korpusów napoleońskich.
Oblężeniem Gdańska dowodził marszałek François Joseph Lefebvre, do legendy przeszedł jego niewyszukany, wręcz wulgarny styl wydawania komend i rozkazów.
W walkach o kluczowe obszary Grodziska wyróżnili się polscy żołnierze z dywizji gen. Ignacego Giełguda. Po powstrzymaniu rosyjskiej odsieczy w okolicach Wisłoujścia losy miasta były przesądzone, 25 maja 1807 roku nastąpiła kapitulacja pruskiego garnizonu.
Kilka dni później, 1 czerwca 1807, do Gdańska uroczyście wjechał cesarz Napoleon, a mieszczanie zamarli w oczekiwaniu na dalsze decyzje i rozstrzygnięcia.
Nie czekali długo. W trakcie uroczystego obiadu wspomniany wyżej marszałek Lefebre otrzymał tytuł księcia Gdańska, a przerażonym delegatom zakomunikowano obłożenie miasta kontrybucją w wysokości 20 milionów franków.
Gdańsk napoleoński. Wyzwolenie czy okupacja?
Oto jest pytanie. Wspomniana debata będzie próbą analizy znaczenia epoki napoleońskiej w historii miasta Gdańska. Na mocy postanowień pokoju tylżyckiego Gdańsk został ogłoszony Wolnym Miastem – teoretycznie niezależnym bytem polityczno-terytorialnym, pod ścisłym jednak nadzorem strony francuskiej. Miasto zostało obłożone wspomnianą kontrybucją, wielkimi kosztami kwaterunkowymi oraz włączone w system blokady kontynentalnej – ekonomicznej wojny wymierzonej w gospodarkę imperium brytyjskiego.
Na rezultaty nie trzeba było długo czekać – miasto pogrążyło się w gospodarczej stagnacji, handlowe ograniczenia przyniosły bankructwo wielu zakładów i przedsiębiorstw. Takiego losu doświadczył m.in. Johann Labes – gdański kupiec i wybitny filantrop.
Do Gdańska bezzwłocznie zawitał też Vivant Denon – dyrektor generalny muzeów francuskich, jego przyjazd zwiastował rekwizycje cennych dzieł sztuki. Tak też się stało, do Paryża zabrano najcenniejszy obraz z nadmotławskiego miasta – „Sąd Ostateczny” autorstwa brugijskiego mistrza Hansa Memlinga.
Kres epoki napoleońskiej przyniósł miastu prawdziwą katastrofę – blisko całoroczne oblężenie Gdańska przez wojska rosyjskie i nieliczne oddziały pruskie. Wskutek zaopatrzeniowych braków, chorób i bezpośrednich walk życie straciło kilkanaście tysięcy żołnierzy i kilka tysięcy mieszkańców miasta.
Przepadło też wiele budynków, między innymi klasztor dominikański i niemal cała zabudowa Wyspy Spichrzów.
Debata zapowiada się więc ciekawie, zwłaszcza próby przedstawienia korzyści i pozytywów w tym krótkim, lecz jakże dramatycznym rozdziale gdańskiej historii. Jakieś pozytywy można znaleźć. Choćby działalność doktora Georga Haffnera, lekarza wojsk napoleońskich. Dzięki jego niespożytej energii i upartym staraniom powstało kąpielisko morskie w Brzeźnie i potem w Sopocie.
Debata jest też ważna w kontekście powracających co jakiś czas pomysłów odsłonięcia pomnika Napoleona Bonaparte w Gdańsku…
W debacie udział wezmą:
prof. dr hab. Dariusz Nawrot;
prof. dr hab. Edmund Kizik;
prof. Andrzej Januszajtis;
dr Sławomir Skowronek;
dr Krzysztof Ostrowski;
mgr Cezary Wołodkowicz.
Debata „Napoleon, Polska i Gdańsk” w Muzeum Gdańska;
Ratusz Głównego Miasta, Wielka Sala Wety, ul. Długa 46/46;
9 stycznia 2020 r., (czwartek), godz. 16:00;
Wstęp: bezpłatny;
Limit miejsc: 60.