Wizyta prezydenta Francji w Gdańsku odbyła się 15 czerwca 1989 roku i była w swym programie niemal identyczna z odwiedzinami Margaret Thatcher z listopada roku poprzedniego.
15 czerwca 1989 roku – Prezydent Francji François Mitterrand odwiedził Gdańsk
Dzień wcześniej francuski gość przebywał w Warszawie, tam François Mitterrand spotkał się między innymi z premierem Mieczysławem Rakowskim i przewodniczącym Rady Państwa Wojciechem Jaruzelskim. Wizycie towarzyszyły konkretne rozmowy i ustalenia. W stolicy podpisano umowę o współpracy między dwoma krajami oraz umowę konsolidująca polskie zadłużenie wobec francuskiego partnera, w ówczesnej sytuacji gospodarczej miało to niemałe znaczenie.
Dzień później, około godziny 12.00 samolot z delegacją francuską wylądował w gdańskim Rębiechowie, gdzie prezydenta i jego małżonkę Danielle przywitała delegacja władz lokalnych.
Następnie kolumna samochodów przejechała na Westerplatte. W tym miejscu o wielkim znaczeniu historycznym żołnierze francuscy ginęli już w XVIII i XIX wieku, większości Westerplatte kojarzy się z symbolicznym początkiem II wojny światowej. Na tym historycznym terenie gości powitał przewodniczący Rady Państwa i zwierzchnik Sił Zbrojnych PRL Wojciech Jaruzelski w towarzystwie dowódcy Marynarki Wojennej kontradmirała Piotra Kołodziejczyka.
Po odegraniu hymnów i złożeniu kwiatów pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża François Mitterrand otrzymał od polskich kombatantów Medal Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Podczas II wojny światowej przyszły prezydent czynnie działał w kolaboracyjnym rządzie reżimu Vichy, więc może wręczenie tego medalu można było sobie odpuścić.
Następnie delegacja francuska w towarzystwie polskich prominentów przeszła do reprezentacyjnej motorówki, która w asyście trzech okrętów patrolowych przepłynęła przez gdańskie obszary portowo-stoczniowe. Podczas krótkiego przejścia z przystani przy Zielonej Bramie do Ratusza Głównego Miasta francuski prezydent z zachwytem oglądał gdańską architekturę i z niedowierzaniem komentował fakt powojennej odbudowy miasta. Podobnie reagują współcześni turyści, zatem mieszkańcom zaangażowanym w „zmartwychwstanie” Gdańska naprawdę należy się pamięć i uznanie.
Przy ratuszu François Mitterrand został powitany przez gdańskiego prezydenta Kazimierza Rynkowskiego, po czym delegacja przeszła do reprezentacyjnej Sali Czerwonej. Wkrótce potem pożegnał się Wojciech Jaruzelski, który miesiąc później został prezydentem Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, po czym trafił na odległy margines polskiej polityki.
Po południu François Mitterrand spotkał się też z Lechem Wałęsą, następnie złożył kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Delegacja stoczniowców z trójkolorowymi kokardami wpiętymi w robocze kombinezony wręczyła prezydentowi plakietkę z przedstawieniem miasta Gdańska. Ostatnim akcentem było złożenie wieńców na Cmentarzu Żołnierzy Francuskich.
Wizyta francuskiego prezydenta nie skończyła się w Gdańsku, François Mitterrand w kolejnym dniu odwiedził obóz koncentracyjny w Auschwitz-Birkenau, a w Krakowie spotkał się ze studentami Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wizyta prezydenta Francji potwierdziła znaczenie Gdańska na politycznej mapie Polski, przypomniała też o historycznych i międzynarodowych powiązaniach nadmotławskiego miasta.