Opływ powstał w latach 20-tych ubiegłego stulecia w ciągu fos okalających Gdańsk od południowo-wschodniej strony. Przy niwelacji wschodniego ciągu bastionów przekopano kanał ułatwiający spływ nadmiaru wód Motławy, przekop połączył zachowane fosy z nurtem Martwej Wisły. I tylko ten odcinek powinien być określany mianem Opływu Motławy, jednak nazwą potocznie obejmuje się cały ciąg wodny od bastionu św. Gertrudy aż do Martwej Wisły.
W okolicy urządzono chętnie odwiedzane tereny rekreacyjno-parkowe, jednak po II wojnie światowej infrastruktura popadła w stan dewastacji i zapomnienia. Dopiero w 1996 roku rozpoczęto stopniową rewitalizację opisywanej okolicy – wytyczono 12 km ścieżek spacerowych, ustawiono ławki i stylizowane latarnie. W 2007 roku projekt został wyróżniony I nagrodą Towarzystwa Urbanistów Polskich. Decyzja jak najbardziej uzasadniona, bo obszar rzeczywiście jest ciekawie zaaranżowany, aczkolwiek już dawno wkradły się oznaki współczesnej dewastacji – sporo połamanych ławek i walających się śmieci.
Zobacz też – Ekologiczne torby na zakupy z nadrukiem – zamów je dla swojej firmy!
Okolica jest też cenna pod względem przyrodniczym, występują tu m.in. grążel żółty (ochrona całkowita) i grzybień północny (ochrona częściowa), chętnie odpoczywają ptaki: perkozy, brzegówki, kokoszki wodne i łabędzie nieme.
Opływ Motławy jak wstęga oplata unikatowy ciąg nowożytnych fortyfikacji z m. in. bastionem św. Gertrudy bastionem Żubr czy też Śluzą Kamienną. W pobliskim Klubie Wodnym „Żabi Kruk” wypożyczyć można kajak i z perspektywy wody zmierzyć się ze skalą nowożytnych umocnień Gdańska.