Pomniki

Upamiętnienie Lotników Brytyjskich

InfoGdansk
14 października, 2020
Zdjęcie: Upamiętnienie Lotników Brytyjskich w lesie we Wrzeszczu.

Ten skromny drewniany krzyż brzozowy zobaczyć można po wejściu do lasu z przedłużenia ulicy Wassowskiego w gdańskim Wrzeszczu. Upamiętnienie powstało wiosną 2018 roku z inicjatywy nauczyciela Piotra Urbana. Krzyż upamiętnia lotników brytyjskich, dla których udział w nalocie RAF na gdańskie obszary portowo-stoczniowe zakończył się zestrzeleniem i śmiercią na stoku wzgórza morenowego.

Brytyjskie bombowce nad Gdańskiem

Opisywany nalot rozegrał się 11 lipca 1942 roku i wzięło w nim udział 26 ciężkich bombowców Avro Lancaster. Gdańskie stocznie były zaangażowane w budowę U-bootów, których akcje siały spustoszenie w alianckich konwojach i groziły załamaniem dostaw do brytyjskich portów, stąd aliancka próba ograniczenia tego zagrożenia. Akcja musiała być sporym zaskoczeniem dla mieszkańców miasta, położonego z dala od frontów i najważniejszych centrów przemysłowych III Rzeszy.

Nalot rozpoczął się  po godzinie 21.30, zapadającym ciemnościom towarzyszyły gęste chmury i opady deszczu, zatem precyzja lotniczego ataku była bardzo daleka od oczekiwanej. Bomby zniszczyły ponad dwadzieścia kamienic w okolicy Błędnika i Osieka, poważnie ucierpiał też Szpital Diakonisek przy Nowych Ogrodach.

Pewne straty odnotowano na obszarach przemysłowych, ale tej niewielkiej skali zniszczenia nie mogły zakłócić produkcji o militarnym przeznaczeniu.

Dokładność alianckich nalotów podczas całej II wojny światowej pozostawiała sporo do życzenia, ostatecznie zrezygnowano z ograniczonych obszarowo ataków na rzecz nalotów dywanowych, prowadzonych z zaangażowaniem tysiąca i więcej maszyn. Takiej destrukcji doświadczyły kolejne niemieckie miasta: Lubeka, Kolonia, Brema, Hamburg, Kolonia czy też pod koniec wojny Drezno.
Gdański nalot był więc ledwie namiastką nadchodzącej i wyniszczającej ofensywy bombowej.

Brytyjscy piloci upamiętnieni po latach

Brytyjczycy w opisywanym ataku stracili dwie maszyny, jedna z nich rozbiła się o zbocze Wzgórza Zinglera w gdańskim Langfuhr, czyli według polskiego nazewnictwa Wrzeszczu.

Zginęła cała siedmioosobowa załoga, lotnicy zostali pochowani przez Niemców w pobliżu miejsca katastrofy.
W 1948 roku ich szczątki zostały ekshumowane i złożone na Cmentarzu Wojennym Wspólnoty Brytyjskiej w Malborku.

Załoga bombowca zestrzelonego w nalocie RAF na Gdańsk z dnia 11 lipca 1942 r.

Fl/Lt C. W. Miller, lat 24;
Sgt. J. Forsyth, lat 22;
Sgt. A. T. Grossmith, lat 22;
P/O. J. N. Eslick, lat 30;
P/O. R. J. Westgate, lat 20;
Sgt. N. L. Smith, lat 27;
Fl/Sgt. A. E. Nickerson, lat 20.

 

Temat na wiele dziesięcioleci skryła mgła zapomnienia, skutecznie rozwiana przez wspomnianego Piotra Urbana, który jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 43 wiele pasji i zaangażowania poświęca mało znanym wątkom lokalnej historii.

Po przeprowadzonej kwerendzie i ustaleniach terenowych precyzyjnie ustalono miejsce, w którym brytyjski bombowiec rozbił się o wzgórze.
Następnie niestrudzony nauczyciel uzyskał zgodzę na przeprowadzenie prac archeologicznych, w domniemanym miejscu znaleziono wbite głęboko w ziemię fragmenty brytyjskiego Lancastera – między innymi tłoki silnikowe oraz tabliczki znamionowe.

Po zakończeniu prac ich uczestnicy ustawili krzyż z tabliczkami upamiętniającymi poległych lotników brytyjskich. Usypano też kolisty wzór z kolorowego żwiru, nawiązujący do doskonale znanego emblematu Royal Air Force.

Dzięki prywatnemu zaangażowaniu nauczyciela-pasjonata kolejny mało znany wątek gdańskiej historii ujrzał światło dzienne.