W 2019 roku przypadła 50. rocznica zakończenia samotnego rejsu Leonida Teligi dookoła świata. W roku bieżącym wypada taka sama rocznica śmierci tego niezwykłego żeglarza. Postaci i wyczynom Leonida Teligi poświęcona jest wystawa z Muzeum Wisły w Tczewie – oddziału Narodowego Muzeum Morskiego.
Leonid Teliga – strzelec bombowca, rybak i dziennikarz
Swoim życiorysem Leonid Teliga mógłby hojnie obdarować kilka innych osób. Urodził się w 1917 roku w rosyjskiej Wiaźmie. Po odbudowie polskiej państwowości mieszkał z rodziną w Grodzisku Mazowieckim.
W stopniu podporucznika wziął udział w kampanii wrześniowej, walczył w obronie Tomaszowa Mazowieckiego i potem na Wołyniu. W sowieckiej niewoli przezornie i skutecznie zataił swój oficerski stopień, potem pracował jako rybak w jednym z krymskich portów i następnie przyłączył się do ewakuowanej armii gen. Władysława Andersa.
Po przeszkoleniu jako strzelec 300. Dywizjonu Bombowego „Ziemi Mazowieckiej” brał udział w niebezpiecznych misjach nad obszarem III Rzeszy.
Po zakończeniu wojny Leonid Teliga wrócił do kraju i następnie pracował w redakcjach tytułów prasowych. Nie potrafił zapomnieć piękna morskiego żywiołu, dlatego podczas przerw urlopowych zatrudniał się w gdyńskim przedsiębiorstwie połowów kutrowych „Arka”.
Na żeglarstwie znał się wyśmienicie i tajnikami tej niełatwej sztuki chętnie dzielił się z młodzieżą. Jako dziennikarz wziął też udział w morskiej wyprawie „Daru Pomorza”.
Na tym koniec, bo Leonid Teliga przez pewien czas udzielał się też jako członek komisji rozjemczej ONZ w Korei i Laosie!
Od początku lat 60-tych coraz głośniej dzielił się marzeniem samotnego opłynięcia globu, z polskich żeglarzy takiej sztuki dokonał tylko Władysław Wagner, który w wieloetapowym rejsie (1932-1939) korzystał z kilku jednostek. Leonid Teliga zapowiedział rejs na pokładzie jednego jachtu, co więcej – zbudowanego dzięki zaangażowaniu własnych środków i pomysłów!
W czasach chronicznych niedoborów i wszechobecnej kontroli państwa równie dobrze mógł zapowiedzieć samotny lot na Księżyc. Tematu jednak nie odpuścił i dopiął swego!
Przy wielkim zaangażowaniu szkutnika Macieja Dowhyluka w latach 1965-66 powstał jacht „Opty”, którego nazwa wspaniale nawiązywała do tej trudnej do jednoznacznego wyjaśnienia, optymistycznej i pchającej do przodu, siły życiowej.
Rejs Leonida Teligi dookoła świata
Historia tego niebezpiecznego i legendarnego rejsu rozpoczęła się 25 stycznia 1967 roku, gdy żeglarz wypłynął z marokańskiej Casablanki. Trasa prowadziła przez między innymi Atlantyk, Kanał Panamski, Galapagos i Tahiti. Sporo trudności zafundowali urzędnicy amerykańscy, którzy poważnie skomplikowali temat przejścia przez Kanał Panamski. Ostatecznie krótki odcinek Leonid Teliga przejechał pociągiem, a potem zrażony niepotrzebnymi złośliwościami szerokim łukiem ominął kontynent australijski.
Niestrudzony żeglarz nie zapomniał też o dziennikarskich upodobaniach, bo z wielką przyjemnością inicjował kontakty z ludnością w odwiedzanych ośrodkach portowych. Na Tahiti zaprzyjaźnił się z rozchwytywanym krawcem narodowości… polskiej.
Niestety załamało się zdrowie żeglarza, któremu do walki z samotnością i żywiołem, doszły zmagania z bólem i słabością. Według diagnozy postawionej natychmiast po zakończeniu rejsu przyczyną była choroba nowotworowa.
Leonid Teliga zakończył rejs dookoła świata w Casablance w dniu 30 kwietnia 1969 roku. Bez chwili zwłoki został przewieziony samolotem do Warszawy i poddany operacji, rok później wybitny żeglarz zmarł.
Postać rzeczywiście niezwykła, która swoją postawą i wytrwałością zadziwiła cały dosłownie świat.
Na wystawie w tczewskim Muzeum Wisły sporo eksponatów związanych z legendarną wyprawą. Zobaczyć między innymi można: żagle, dryfkotwę, ławkę bosmańską, róg mgłowy, tubę głosową, czy też osobiste rzeczy żeglarza.
W formule wystawy pewna surowość, bo świadomie zrezygnowano z wykorzystania multimediów, które może i są nowoczesne, ale wiele tematów nadmiernie upraszczają i trywializują.
Natomiast w pobliskim Centrum Konserwacji Wraków zobaczyć można odrestaurowany jacht „Opty” – najważniejszy eksponat tej niezwykłej historii.
Wystawa jest udanym hołdem złożonym wybitnemu żeglarzowi, zwiedzanie do 14 czerwca 2020 roku.
„Płynę na Opty” – wystawa w Muzeum Wisły;
ul. 30 Stycznia 4, 83-110 Tczew;
Wystawa do 14 czerwca 2020 r.