Brama zabezpieczała komunikację przez południowy ciąg gdańskich fortyfikacji. Powstała w 1626 roku według koncepcji Jana Strakowskiego. To wyjątkowa w gdańskiej przestrzeni brama nowożytna, bo jako jedyna otoczona jest przez potężne fortyfikacje ziemne: bastiony św. Gertrudy i Żubr.
Brama Nizinna i… napoleońskie autografy
Uważny obserwator zauważy być może ciekawe detale, nawiązujące do burzliwych dziejów miasta. Nad wjazdem zewnętrznym widoczny herb Gdańska, nad nim zarys orła; polski herb został zdjęty po II rozbiorze Rzeczypospolitej. Wtedy z dość sporym zacięciem zacierano polskie wątki gdańskiej historii, po II wojnie światowej podobnie traktowano ślady wpływów pruskich i niemieckich. W ścianach bramnego przelotu wyskrobane symbole i napisy, to pamiątka po bawiących w Gdańsku żołnierzach armii napoleońskiej.
W bramie wielki przelot, obok przejścia dla pieszych, nad tunelem znajdują się pomieszczenia wartowni. Od zewnątrz, czyli od strony narażonej na działania wrogich wojsk, brama została obłożona kamiennymi blokami, w tej fasadzie widoczne też cztery potężne pilastry. Nad bramnym przelotem widoczna data 1626.
Budynek w nienaruszonym stanie przetrwał działania II wojny światowej, niestety potem poważnie ucierpiał wskutek intensywnego ruchu samochodowego, dlatego od wewnątrz obiekt zabezpieczono prowizorycznymi podporami.
Niedawno z bramy zdjęto autentyczne wrota, może kiedyś wrócą, gdy dla obiektu nastaną lepsze czasy. W pobliżu inne zabytki nowożytnych fortyfikacji: wspomniane bastiony (Żubr i św. Gertrudy) oraz Śluza Kamienna, arcydzieło XVII-wiecznej sztuki hydrotechnicznej.
Od dłuższego czasu w Bramie Nizinnej działa klub „Zejman” – warty odwiedzin ośrodek kultury morskiej.