Pomnik powstał z inicjatywy Urzędu Miasta w Ustce i został odsłonięty 25 lipca 2012 roku przy promenadzie nadmorskiej w Parku Zdrojowym.
Ławeczkowa kompozycja jest dziełem artysty Rafała Nowaka i rzeźbiarzy Piotra Garstki i Piotra Szmyta.
Ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję
Ławeczka upamiętnia Irenę Kwiatkowską, której aktorskie role i takie niby niepozorne kreacje przeszły do historii polskiego filmu. Do dzisiaj doskonale pamiętamy jej „ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję” z kultowego serialu „Czterdziestolatek” czy też rolę Zofii Jankowskiej z bijącej rekordy popularności „Wojny domowej”. Wybitnych sukcesów w dorobku Ireny Kwiatkowskiej było oczywiście znacznie więcej, a wszystkim wspomnianym osiągnięciom towarzyszyła oprawa ciepła, skromności i wielkiej życzliwości.
Irena Kwiatkowska w 1935 roku ukończyła studia na Wydziale Aktorskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej, niedługo potem zadebiutowała w teatrze Cyrulik Warszawski i do wybuchu wojny występowała na scenach Teatru Powszechnego w Warszawie i Teatru Nowego w Poznaniu.
Podczas II wojny światowej aktywnie uczestniczyła w działalności konspiracyjnej, jako łączniczka Armii Krajowej wzięła udział w powstaniu warszawskim.
Po wojnie odegrała ponad sto ról teatralnych, występowała w filmach i serialach, aktywnie współpracowała z Kabaretem Dudek oraz Kabaretem Starszych Panów. Do tego aż 65 lat współpracy z Polskim Radiem i udział w wielu audycjach, zwłaszcza tych adresowanych do dzieci. Pani Irena była osobą o wielkim sercu i takich też skromności i życzliwości. Wspomniane wyżej i legendarne ” ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję” idealnie podkreśliło jej osobowość i życiową drogę…
Irena Kwiatkowska w Ustce
Irena Kwiatkowska chętnie przyjeżdżała do Ustki i z wielką przyjemnością spacerowała wzdłuż nadmorskiej promenady.
Ustecka ławeczka nawiązuje formą do zwijającej się taśmy filmowej, pani Irena została przedstawiona jako osoba skromna, uśmiechnięta, emanująca życzliwością i siłą ducha. Warto się przysiąść, powspominać jej role i aktorskie kreacje.
Na Pomorzu Gdańskim takich pomnikowych ławeczek jest znacznie więcej. Z jednej strony ożywiają i ocieplają miejskie przestrzenie, z drugiej zapraszają do uczestnictwa w historiach może i mniej znanych, ale bez wyjątku wartych zapamiętania.