Imprezy

Inscenizacja bitwy napoleońskiej „Tczew 1807”

InfoGdansk
17 lutego, 2025
Inscenizacja bitwy napoleońskiej "Tczew 1807".
Zdjęcie: Inscenizacja bitwy napoleońskiej "Tczew 1807".

W najbliższą sobotę (22 lutego) tczewskie ulice wypełnią się zgiełkiem zaciekłej bitwy z początku XIX stulecia. Po dwuletniej przerwie odbędzie się impreza historyczna, która przypomni o znaczeniu Tczewa w czasach napoleońskich.

Widowisko będzie rekonstrukcją bitwy o miasto z 23 lutego 1807 roku. W Tczewie pojawi się ponad stu rekonstruktorów z Polski, Niemiec i Czech, którzy z pasją odtworzą specyfikę początku XIX wieku oraz realia prowadzonych wtedy wojen.

Wielkie znaczenie Tczewa w 1807 roku

Skąd tak wielkie znaczenie Tczewa w imperialnej układance Napoleona? Po błyskotliwych zwycięstwach nad wojskiem pruskim w październiku 1806 roku (bitwy pod Jeną-Auerstedt) korpusy napoleońskie niepowstrzymanie parły na wschód. Jeszcze w październiku wojska francuskie wkroczyły do Berlina, miesiąc później do Poznania i wkrótce potem do Warszawy

Jednak końca kampanii nie było widać. Król pruski Fryderyk Wilhelm III nie zdecydował się na kapitulację i wspierany przez Rosję podtrzymał udział Prus w wojnie.
Obustronna masakra francusko-rosyjska w bitwie pod Iławą Pruską (7-8 luty 1807 r.) przysporzyła ogromnych strat, armia francuska była wyczerpana, a morale niezwyciężonych dotąd żołnierzy uległo poważnemu zachwianiu.

Napoleon potrzebował sukcesu i to sporego formatu. Stąd decyzja o zajęciu Gdańska, którego znaczenie było oczywiste dla wszystkich zaangażowanych w wojnę stron. Zgodnie z rozkazem na północ ruszyły ruszyły polskie oddziały pod dowództwem gen. Jana Henryka Dąbrowskiego.

Skuteczne oblężenie Gdańska wymagało jednak zabezpieczenia tyłów i opanowania innych pomorskich miejscowości – przede wszystkim zlokalizowanego nad Wisłą Tczewa.

Bitwa napoleońska „Tczew 1807” – program imprezy

Poniżej program napoleońskiej imprezy:

godz. 12.30 – przemarsz z Fabryki Sztuk na pl. Hallera;
godz. 12.45-13.45 – obozowisko na pl. Hallera;
godz. 14.00-14.50 – inscenizacja bitwy – mury obronne ul. Wąska – widownia: ul. Ogrodowa, a
potem pl. Hallera (wycofywanie się wojsk pruskich i złota godzina – po raz pierwszy);

Uwaga: zmiana organizacji ruchu – głównie: całkowite wyłączenie ul. Wąska (od Stromej do
Krętej), pl. Hallera.

Walki o Tczew w 1807 roku

Na początku 1807 roku Tczew kilkukrotnie przechodził z rąk do rąk. Już w styczniu miasto zajął polski oddział pod dowództwem płk. Dominika Dziewanowskiego, ale nieuważne pilnowanie bram przyniosło opłakane skutki. Tczew został odbity przez oddziały pruskie, które skorzystały z pomocy udzielonej przez tczewskich mieszczan.

W połowie lutego do miasta wkroczyli polscy kawalerzyści dowodzeni przez generalskiego syna płk. Jana Michała Dąbrowskiego, ale z obawy przed silną odsieczą polscy żołnierze opuścili miasto.
Ostatecznie gen. Jan Henryk Dąbrowski nakazał definitywne opanowanie Tczewa, w którym do obrony szykował się silny oddział pruski pod dowództwem mjr. Friedricha von Botha.

Polski generał zarządził szturm na ranek 23 lutego. Fortyfikacje Tczewa pamiętały co prawda czasy średniowiecza, ale obronność wzmacniało położenie – na wysokim brzegu wiślanym, podejście do miasta utrudniały też głębokie parowy.

Pierwszy szturm niedoświadczonych polskich żołnierzy został odparty. Kilka godzin później nadjechała artyleria, która zasypała gradem kul pozycje pruskie, po czym do ataku ponownie ruszyły polskie oddziały. Tym razem opór pruski został szybko przełamany.

Na polskich żołnierzy czekała szczególna nagroda – tak zwana „złota godzina”, czyli przyzwolenie na „uzupełnienie braków” kosztem mieszkańców opanowanego miasta. „Złota godzina” oznaczała więc rabunki, którym towarzyszyły gwałty i niekontrolowana przemoc wobec ludności cywilnej. Mieszczanie tczewscy żołnierskie „uzupełnienie braków” opłacili wyjątkowo wysoką ceną, plądrowanie Tczewa przysporzyło miastu 14 ofiar śmiertelnych.

Opanowanie Tczewa ucieszyło Napoleona, który użył określenia „pierwsza bitwa polska” i hojnie przyznał aż 14 krzyży Legii Honorowej. Przejęcie nadwiślańskiego miasta rzeczywiście było pierwszym sukcesem po dłuższej serii niepowodzeń. Droga do Gdańska stała otworem, jednak na opanowanie tego kluczowego ośrodka portowego cesarz musiał czekać aż do maja.

Nadwiślański Tczew – skarbnica historii

W powyższym stwierdzeniu nie ma ani odrobiny przesady. Historia Tczewa sięga XIII stulecia, nadwiślańskie miasto odgrywało ważną rolę w dziejach regionu i szerzej ujmowanej polskiej historii.

Do dzisiaj zachowały się cenne zabytki tczewskiej przeszłości: kościół Podwyższenia Krzyża, kościół św. Stanisława Kostki czy też malownicze fragmenty średniowiecznych murów obronnych. O komunikacyjnym znaczeniu miejscowości przypominają Mosty Tczewskie z drugiej połowy XIX wieku,. które słusznie uchodziły za wybitne osiągnięcie ówczesnej techniki.

Natomiast o znaczeniu najdłuższej polskiej rzeki wartko opowiada wystawa w Muzeum Wisły, które od przeszło czterdziestu lat działa w budynku dawnej Pomorskiej Fabryki Gazomierzy.