Wydarzenia

Generał Robert Baden-Powell odwiedził Gdynię

InfoGdansk
17 kwietnia, 2020
Zdjęcie: Powitanie gen. Roberta Baden-Powella w Gdyni. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe.

Niewiele postaci tak zaważyło na pozytywnym postępowaniu młodych ludzi z całego świata!

Robert Baden-Powell przez całe swoje życie zaskakiwał śmiałymi i odbiegającymi od utartych przekonań pomysłami, a zaproponowana przez niego formuła młodzieżowego ruchu skautingowego wydała i nadal wydaje niezwykłe rezultaty i owoce.

16 sierpnia 1933 roku – sir Robert Baden-Powell odwiedził Gdynię

Entuzjazm z jakim został w gdyńskim porcie powitany nie powinien więc zaskakiwać i dziwić.

Robert Baden-Powell z wielką łatwością łamał utarte przekonania i schematy

Robert Stephenson Smyth Baden-Powell urodził się 22 lutego 1857 roku w stołecznym Londynie. Wśród jego przodków prawdziwa galeria niezwykłych postaci. Pradziadkiem od strony matki był słynny admirał Horatio Nelson, który największe triumfy i sukcesy święcił dzięki dowódczej odwadze, elastyczności i umiejętności rezygnacji z doktrynalnych przekonań i ograniczeń.

Ojcem chrzestnym opisywanej postaci był Robert Stephenson, którego ojciec przeszedł do światowej historii jako twórca transportu kolejowego. Ojciec też był nieprzeciętną postacią, jako anglikański duchowny, oksfordzki profesor i członek Royal Society w jednej osobie wytrwale postulował reformę skostniałego systemu brytyjskiej edukacji. Niestety zmarł osierocając zaledwie trzyletniego Roberta z jego licznym rodzeństwem, ale matka będąc osobą o silnym charakterze i szerokich horyzontach wspaniale zadbała o dalszy rozwój Roberta oraz jego siostry i braci.

Robert Baden-Powell od dzieciństwa zdradzał uzdolnienia plastyczne i muzyczne, jego wyobraźnią zawładnęły też rozległe, dzikie i naturalne przestrzenie hrabstwa Kent, gdzie urządzał długie wyprawy z użyciem kompasu i własnoręcznie sporządzonych map. Szybko zyskał podziw i uznanie braci, z którymi organizował odważne wyprawy terenowe, potem rzeczne i morskie.

Miał też szczęście z wyborem collegu, bo kadra Charterhouse wyróżniała się bardziej przemyślanym podejściem do pedagogiki, edukacji i młodzieżowego wychowania. Dyrektor szkoły nie raz i nie dwa przymykał oko na traperskie wyprawy młodego B-P w zdziczałe obszary szkolnego parku.

Po skończonym collegu młody Baden-Powell ubiegał się o przyjęcie do prestiżowej uczelni wojskowej w Sandhurst. I uwaga, na 717 zdających kandydatów zajął 2 miejsce wśród chętnych do służby w kawalerii i 4 lokatę jako kandydat do piechoty! Wybrał służbę kawaleryjską i jesienią 1876 roku rozpoczął kurs oficerski w dalekich Indiach.

Zaproponowane przez niego metody szkoleniowe budziły z początku zdumienie i niedowierzanie, potem jednak coraz szersze akceptację i uznanie. Robert Baden-Powell kładł nacisk na elastyczność, inicjatywę i umiejętność łamania utartych schematów. Do legendy przeszła jego walka z powszechnym wśród oficerów lękiem przed popełnieniem błędu, tak krępującym swobodę i skuteczność działania. Wyszkolone według jego założeń bardzo dobrze się spisały podczas wojny Wielkiej Brytanii z Afganistanem.

B-P umiał też odrzucić typowe poczucie europejskiej wyższości i chętnie czerpał z doświadczenia i wiedzy lokalnych mieszkańców. Doskonale się spisał w coraz bardziej niespokojnej Afryce Południowej, gdzie na konflikt bursko-brytyjski nakładały się powstania i bunty lokalnych plemion. Z użyciem swoich metod i doświadczeń Robert Baden-Powell przeprowadził brawurowe i doskonałe rozpoznanie trudno dostępnych Gór Smoczych, wybitnie zasłużył się na Złotym Wybrzeżu i przeszedł do historii jako dowódca obrony Mafekingu podczas ostatniej i najbardziej zaciekłej wojny burskiej.

Gen. Robert Baden-Powell w otoczeniu polskich harcerzy.

W tym czasie z jego podręcznika „Służba rozpoznania i łączności” korzystała cała brytyjska armia. W ówczesnym wojsku brytyjskim lepsze stanowiska oficerskie były po prostu kupowane i dopuszczano do nich wyłącznie osoby z wyższych warstw społecznych. Baden-Powell piął się w oficerskiej hierarchii dzięki swoim umiejętnościom i dokonaniom, za wspomnianą obronę Mafekingu otrzymał awans generalski i stał się najmłodszym oficerem tej rangi w całej armii brytyjskiej!

Naczelny Skaut Świata

Po powrocie do Wielkiej Brytanii Robert Baden-Powell ze zdumieniem stwierdził popularność swojej wojskowej książki w kręgach… szkolnej młodzieży.

W wybitnym generale dojrzewała i krystalizowała się idea organizacji ruchu młodzieżowego w oparciu o zwiadowcze doświadczenia i metody. Formacją skautingu chciał wyrwać młodzież ze szponów patologicznych wpływów i środowisk, a w żywym kontakcie z przyrodą widział drogę do psychicznego i moralnego uzdrowienia. Skautingowe metody miały uzupełniać tradycyjne wychowanie szkolne, ponadto wzmacniać sprawność i prawość charakteru oraz krzewić dobre postawy moralne i społeczne.

Latem 1907 roku gen. Robert Baden-Powell zorganizował pierwszy skautowy obóz młodzieżowy. Z artykułów pisanych przez niego do gazety „The Scout” powstała potem książka „Scouting for boys”, która też odegrała wielkie znaczenie w coraz bardziej żywiołowym rozwoju tego ruchu młodzieżowego. Złośliwych zawistników i komentatorów oczywiście nie brakowało, ale uciszyli się, gdy patronat nad ruchem skautingowym objął król Edward VII.

W 1910 roku Robert Baden-Powell ostatecznie odszedł z brytyjskiej armii i dalsze lata poświęcił organizacji ruchu skautowego, znalazł tez czas na ślub i wielce udane małżeństwo z Olave St Clair Soames.

W 1920 w Londynie odbyło się pierwsze Jamboree, podczas tego zlotu młodzieży z całego świata B-P został wybrany Naczelnym Skautem Świata.

Robert Baden-Powell w Gdyni

Gdyńskie tłumy czekające na światowej sławy generała nie powinny więc dziwić.

Rankiem 16 sierpnia 1933 roku do gdyńskiego portu zawinął statek „Calgaric” z sir Robertem Baden-Powellem na pokładzie. Emerytowanemu generałowi towarzyszyła małżonka, która również z wielkim zaangażowaniem udzielała się w rozwoju światowego skautingu. W 1930 roku lady Olave Baden-Powell otrzymała tytuł Naczelnej Skautki Świata.

W porcie gdyńskim generała powitała harcerska starszyzna oraz dyrektor Urzędu Morskiego inż. Stanisław Łęgowski. Następnie państwo Baden-Powell spotkali się z harcerzami i harcerkami na Polance Redłowskiej, szczególnie ulubionej przez polskich miłośników skautingu. Wieczorem tego samego dnia państwo Baden-Powell odpłynęli do Sopotu.

Pamiątką po tej jedynej wizycie Naczelnego Skauta Świata na polskiej ziemi jest pomnik – głaz narzutowy z okolicznościową tablicą, odsłonięty w 1990 roku. W roku następnym odbył się pierwszy Zlot Baden-Powellowski, cykliczna impreza przyjęła się i odbywa się co roku do czasów obecnych.

Dzieło generała nadal wydaje wspaniałe owoce…