Pomniki

Pomnik hrabiego Plelo

InfoGdansk
23 lutego, 2016
Zdjęcie: Pomnik hrabiego Plelo

Odsłonięcie monumentu zbiegło się z obchodami 280 rocznicy oblężenia Gdańska przez wojska rosyjskie i saksońskie. Nadmotławskie miasto ujęło się wtedy (1734 r.) za królem Stanisławem Leszczyńskim, powołanym na polski tron wbrew oczekiwaniom krajów ościennych. Niereformowana od dziesięcioleci Rzeczpospolita nie mogła niestety samodzielnie decydować o swojej przyszłości.

Nieudana odsiecz

Król-elekt uszedł do Gdańska i tu oczekiwał obiecanej odsieczy francuskiej. Pomoc nie nadchodziła, bo w rzeczywistości Francja nie była zainteresowana realnym zaangażowaniem w dalekiej Rzeczypospolitej, natomiast wojenny zamęt ułatwiał jej antyhabsburską rozgrywkę na terenie Lotaryngii. Ostatecznie do Gdańska odsiecz wysłano, ale jej pierwsza odsłona zakończyła się kompromitacją, po wyokrętowaniu na Westerplatte żołnierze (dow. brygadier la Motte de la Peirouze) nie zdecydowali się na przebicie do oblężonego Gdańska i bez nawiązania kontaktu bojowego odpłynęli do Kopenhagi.

Rejteradę potępił Louis Robert Hippolyte de Bréhan hrabia de Plélo, który w duńskiej stolicy pełnił funkcję francuskiego ambasadora. Z wielką powagą podchodził do kwestii honoru i politycznych zobowiązań i z jego inicjatywy odsiecz została ponowiona. W dniu 24 V 1734 r. wojska francuskie ponownie wylądowały na Westerplatte, niedługo potem hrabia Plelo poprowadził żołnierzy do boju. Próba przerwania oblężenia nie powiodła się, hrabia poległ w okolicach Twierdzy Wisłoujscie.

Podczas uroczystości odsłonięcia pomnik uznano za „symbol przyjaźni polsko-francuskiej”. To oczywiście taki ceremonialny savoir-vivre, w obecności francuskiego ambasadora pewnie nie uchodziło użycie innego sformułowania. Warto jednak podkreslić – ten pomnik to przede wszystkim upamiętnienie bohaterstwa hrabiego Plelo, to również symbol męstwa i odwagi jednostki oraz jej bezsilności wobec biegu dziejów i pokrętnie prowadzonej polityki.

Na pomnikowym głazie narzutowym wykuto dwujęzyczną inskrypcję nawiązującą do tego rozdziału gdańskich dziejów oraz poświęcenia francuskiego dyplomaty.

Galeria